Kamizelki kuloodporne w Polsce. Przedstawiamy całą prawdę
Inwazja Rosji na Ukrainę ponownie wzmogła zainteresowanie cywilów sprzętem wojskowym, który można byłoby wysłać do Ukrainy.
02.03.2022 19:00
Aktualnie ludzie mogą kupić bez problemów celowniki optyczne, czy rozwiązania noktowizyjne lub termowizyjne dedykowane np. myśliwym. Znacznie gorzej ma się sprawa z kamizelkami kuloodpornymi, do których dostęp jest bardzo utrudniony. W zasadzie dostępne są wyłącznie rozwiązania dedykowane sektorowi cywilnemu w postaci kamizelek do noszenia pod ubraniami.
Te są np. czasami noszone przez instruktorów na strzelnicach i są w stanie ochronić przed amunicją pistoletową. Zanim przejdziemy dalej, to omówmy jak rozróżnić stopnie ochrony. Najbardziej przyjęta na rynku jest amerykańska norma NIJ 0101.06 dzieląca kamizelki na klasy IIA, II, IIIA, III oraz IV.
Klasy od IIA do IIIA opierają się wyłącznie wykorzystaniu kevlaru stąd są nazywane balistyką miękką, a kamizelki klasy III oraz IV wykorzystują kevlar, oraz specjalne płyty wykonane z materiału ceramicznego bądź czasem polietylenu.
Warto zaznaczyć, że kamizelki, hełmy bądź wkłady mają datę przydatności do użycia, po której są traktowane jako przeterminowane. Tego typu wkłady dalej spełniają swoją rolę, ale nie ma już gwarancji, że zatrzymają wszystkie deklarowane pociski (zagrożenie z górnej granicy normy).
- IIA - chroni przed pociskami z nabojów 9x19 mm Parabellum i .40 S&W,
- II - chroni przed pociskami z nabojów 9x19 mm Parabellum P+ (o wyższej prędkości) i nabojów .357 Magnum,
- IIIA - chroni przed pociskami z nabojów 9x19 mm Parabellum +P++ (o jeszcze wyższej prędkości) i nabojów .44 Magnum,
- III - chroni już przed karabinową amunicją z ołowianym rdzeniem pocisku kal. 7,62x51 mm NATO lub słabszą pokroju 5,56x45 mm, 5,45x39 mm lub 7,62x39 mm,
- IV - chroni przed przeciwpancernymi pociskami ze stalowym rdzeniem z nabojów kal. .30-06 lub słabszych.
Jak to jest z tymi kamizelkami i hełmami w Polsce — wyjaśnienie od człowieka z branży
Ostatnie dwie klasy są niedostępne dla cywilów, ale okazjonalnie trafiają się na portalach aukcyjnych. Zdecydowaliśmy się zadać parę pytań firmom zajmującym się sprzedażą broni, dlaczego sytuacja jest taka, a nie inna. Na odpowiedzi zdecydowała się firma Polarms z Kołobrzegu.
Dlaczego nikt nie oferuje w Polsce cywilowi sprzedaży nowych kamizelek kevlarowych, hełmów bądź wkładów ceramicznych?
Jak wygląda kwestia przeterminowanych osłon balistycznych?
W takim razie skąd trafiają okazjonalnie oryginalne kamizelki, czy hełmy na Polski rynek?
Jakie bariery istnieją w przypadku w wysyłaniu tego sprzętu na Ukrainę jako firma?
Warto też zaznaczyć, że sporo produktów na rynku to wyroby z Chin, z których realny poziom ochrony może się zarówno zgadzać bądź dość mocno rozmijać się z deklaracjami, jak i oznaczeniami. Z wiadomych względów w USA są ludzie, którzy przeprowadzali testy chińskich osłon balistycznych i część daje radę.