Dokładnie policzył czołgi Rosjan. Ponura informacja dla Zachodu
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jarosław Wolski, polski analityk ds. obronności, szacuje, że podczas wojny w Ukrainie armia rosyjska straciła już ok. 3,5 tys. czołgów. Mimo tego sytuacja Moskwy jest pod względem tego typu maszyn lepsza niż armii ukraińskiej. Wyjaśniamy, jakie czołgi Rosjan są niszczone najczęściej i czym się wyróżniają.
W lutym Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych (IISS) poinformował o wyliczeniach wskazujących na to, że od początku wojny w Ukrainie armia rosyjska straciła ponad 3 tys. czołgów. Jarosław Wolski jest zdania, że to niedoszacowana liczba, ponieważ uwzględnia jedynie straty potwierdzone wizualnie.
Ile czołgów stracili Rosjanie w Ukrainie?
Polski ekspert uważa, że należy brać pod uwagę fakt, iż nie każdy niszczony czołg zostanie zarejestrowany na filmie czy zdjęciach. Dodatkowo niektóre maszyny znajdują się już w fabrykach, gdzie mogą przechodzić naprawy. W efekcie, biorąc dodatkowo pod uwagę doświadczenia z innych konfliktów, straty rosyjskich czołgów mogą być o ok. 20 proc. większe.
Rosjanie wysłali do Ukrainy bardzo szeroką gamę czołgów. Korzystają m.in. z bardzo starych modeli pokroju T-54 i T-55, których produkcja rozpoczęła się krótko po II wojnie światowej. Często wykorzystywane, a zarazem tracone, są przez nich m.in. T-62M, T-72 i T-72B czy T-80.
Najcenniejsze łupy Ukraińców to jednak nowsze i lepiej wyposażone rosyjskie czołgi, np. T-80BWM z zaawansowanym systemem obserwacji termowizyjnej i silnikiem o mocy 1500 KM, a zwłaszcza T-90M Proryw nazywany "dumą Putina".
Zobacz także
Ostatnia maszyna z tej listy to najnowocześniejszy czołg wykorzystywany przez Rosjan podczas wojny w Ukrainie. Posiada armatę gładkolufową 2A46M-5 kal. 125 mm oraz system kierowania ogniem Kalina oparty na kamerach termowizyjnych III generacji Catherine-FC. Jego pancerz jest wzmocniony modułami reaktywnymi Relikt, a silnik o mocy 1000 KM zapewnia prędkość maksymalną ok. 65 km/h.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińcy ponieśli mniejsze starty, ale są w gorszej sytuacji
Mimo tak dużych start sytuacja Rosjan z czołgami nie jest beznadziejna, ponieważ mieli duże rezerwy oraz zadbali o bieżącą produkcję. Jarosław Wolski szacuje, że mieści się ona w przedziale od 400 do 600 nowych czołgów rocznie.
Ukraińcy są w gorszym położeniu. Wprawdzie stracili znacznie mniej czołgów, bo ok. 950 sztuk, ale w momencie wybuchu wojny posiadali dużo skromniejsze zapasy, a pomoc z Zachodu znacznie zwolniła. Jarosław Wolski uważa, że obecnie kraje NATO są aktualnie w stanie wygospodarować tylko 200-300 kolejnych czołgów.
Zobacz także
Ze swojej strony przypominamy, że w ramach wsparcia Ukraina otrzymała nie tylko wiele starszych poradzieckich czołgów, ale też zachodnie konstrukcje. Na front trafiały różne warianty niemieckich Leopardów i brytyjskie Challengery 2, a Stany Zjednoczone przekazały 31 czołgów Abrams M1A1.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski