Wojskowe lasery. Od systemu antydronowego do laserowego czołgu

Ukraina poinformowała o bojowym użyciu nowej broni - lasera antydronowego. Choć jest to efektowny sukces Ukraińców, nie jest to pierwszy przypadek użycia broni laserowej. Jednym z prekursorów jej budowy był Związek Radziecki, a zapoczątkowane wówczas prace są w wielu przypadkach kontynuowane przez Rosję.

Test lasera bojowego Dragon Fire - zdjęcie ilustracyjne
Test lasera bojowego Dragon Fire - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Łukasz Michalik

Broń laserowa od dziesięcioleci budzi ogromne nadzieje. Ma ważne zalety - zamiast amunicji, którą trzeba dostarczyć, magazynować i ładować, wystarczy zapewnić jej dostęp do energii. Promień lasera jest przy tym szybszy od jakiegokolwiek pocisku - trafia w cel z prędkością światła (ok. 300 tys. km/s, co przekłada się na ponad 1 mld km/h).

Świadomi tych zalet konstruktorzy od dziesięcioleci usiłują zbudować laser, który nadawałby się do wykorzystania w roli broni. Nie jest to jednak proste, bo dostarczenie odpowiedniej ilości energii w krótkim czasie stanowi poważne wyzwanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czas na AI. Zapowiedź buntu maszyn czy nowa rewolucja przemysłowa? - Historie Jutra napędza PLAY #5

Dlatego niewiele krajów jest zdolnych do budowy broni laserowej. Jeszcze mniej zdołało użyć jej nie w kontrolowanych, laboratoryjnych warunkach czy w ramach eksperymentu, ale bezpośrednio na polu walki. Sukcesem takim pochwaliła się niedawno Ukraina, a kilka lat wcześniej, choć bez podawania szczegółów, Stany Zjednoczone.

Lasery są jednak w wojsku powszechne, a rola broni jest tylko jedną z wielu, w jakich się je stosuje. Prekursorem rozwoju i prób użycia broni laserowej był Związek Radziecki, co szczegółowo przedstawia Tomasz Szulc w artykule "Militarne zastosowania laserów w ZSRR" opublikowanym w magazynie "Nowa Technika Wojskowa". Prace nad takim zastosowaniem wiązki skupionego światła kontynuowane są także przez Rosję.

Laser do pomiaru odległości

Laser jest powszechnie stosowany w systemach celowniczych. Chodzi tu nie tylko o charakterystyczny wskaźnik laserowy, który jako "czerwona kropka" bywa dołączany do broni strzeleckiej, ale przede wszystkim o laserowe dalmierze, pozwalające na precyzyjny pomiar odległości do celu.

Urządzenie takie mierzy czas, jaki mija od wysłania impulsu do jego powrotu po odbiciu od celu i na tej podstawie z dużą dokładnością oblicza pokonany przez światło dystans.

Czołg T-64
Czołg T-64© Domena publiczna

Na tej zasadzie działają m.in. czołgowe dalmierze, dzięki którym - po uwzględnieniu innych czynników, jak np. warunki atmosferyczne - czołg ma szansę na trafienie celu pierwszym pociskiem, bez czasochłonnego "wstrzeliwania" się. Jako pierwsze na świecie dalmierze takie otrzymały w 1965 r. sowieckie czołgi T-64.

Laserowe naprowadzanie pocisków

Kolejnym zastosowaniem lasera jest "naprowadzanie laserowe" różnego rodzaju pocisków. Samo określenie jest jednak nieprecyzyjne, bo może oznaczać dwie różne metody naprowadzania broni na cel.

Pierwsza z nich to naprowadzanie na światło odbite, pochodzące ze wskaźnika celu, który może znajdować się w zupełnie innym miejscu niż to, z którego wystrzelono pocisk. W rezultacie np. dron może wskazywać cele dla artylerii (jak pociski naprowadzane laserowo 2K25 Krasnopol), a grupa dywersyjno-rozpoznawcza "podświetlić" obiekt, na który ma spaść zrzucona z samolotu bomba - jak np. KAB-500Ł.

ROsyjska bomba KAB-500Ł
ROsyjska bomba KAB-500Ł© Lic. CC BY-SA 4.0, Vitaly V. Kuzmin, Wikimedia Commons

Metoda ta wykorzystuje zatem naprowadzanie za pomocą światła odbitego od celu. Światło to jest rejestrowane przez głowicę pocisku i na tej podstawie broń jest naprowadza na cel, podążając w stronę źródła odbicia.

Druga metoda to naprowadzanie na cel w pierwotnej (a nie odbitej) wiązce lasera, typowa dla niektórych pocisków przeciwpancernych, jak 9M133 Kornet czy 9K121 Wichr. Cel jest wówczas podświetlany laserem, a wystrzelony pocisk ma w tylnej części sensory, które kontrolują, czy podczas lotu nie opuszcza granic prowadzącej go wiązki światła. Wiązka ta jest znacznie silniejsza, mniej rozproszona, a tym samym mniej podatna na zakłócenia niż światło odbite od celu.

Kornet
Kornet© Licencjodawca

Wadą obu rozwiązań jest możliwość wykrycia faktu, że cel został oświetlony wskaźnikiem laserowym. Pozwala to przeciwnikowi na przeciwdziałanie i np. użycie systemu aktywnej ochrony soft-kill, który automatycznie wystrzeli granaty dymne.

Laser jako broń

Znacznie bardziej skomplikowaną kwestią jest użycie lasera w roli broni. Prace nad tym są prowadzone od ponad pół wieku, a nawet wiek, jeśli za prekursora broni laserowej uznamy nazistowską "gwiazdę śmierci" - opracowany przez Hermanna Obertha projekt stacji orbitalnej, która dzięki zwierciadłu o powierzchni dziewięciu km kwadratowych miała skupioną wiązką światła niszczyć z kosmosu całe połacie planety.

Prawdopodobnie najprostszym bojowym zastosowaniem lasera jest użycie go w roli broni oślepiającej - oddziałującej bezpośrednio na oczy żołnierzy, umieszczone przed różnego rodzaju zestawami soczewek, stosowanych w celownikach czy przyrządach obserwacyjnych.

1K17 Sżatije - wizualizacja działania
1K17 Sżatije - wizualizacja działania© Domena publiczna

Z myślą o takim zastosowaniu w ZSRR opracowano m.in. system 1K17 Sżatije (Kompresja), często opisywany jako "laserowy czołg". Umieszczony na podwoziu haubicy 2S19 Msta-S system miał wieżę z 15 zestawami soczewek - trzy z nich pełniły rolę systemu celowniczego, a pozostałe 12 pozwalały na jednoczesne atakowanie promieniem lasera nawet 12 wykrytych układów optycznych w pojazdach czy urządzeniach nieprzyjaciela.

Zarówno samo wykrywanie, jak i atakowanie optyki miało odbywać się w sposób automatyczny, a rezultatem ataku było - obok prawdopodobnego zniszczenia układu optycznego - trwałe oślepienie jego użytkownika. Testy wykazały poprawne działanie tej broni, jednak bardzo wysoki koszt produkcji i ograniczone warunki, w jakich można byłoby jej skutecznie użyć sprawiły, że wyprodukowano tylko jeden prototyp.

Latające laboratorium - Berijew A-60
Latające laboratorium - Berijew A-60© Alexxx1979, Lic. CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons

Powstał także przenośny wariant tej broni - obsługiwany przez dwóch żołnierzy promiennik PAPV, automatycznie skanujący okolice w poszukiwaniu układów optycznych i atakujący je skupionym światłem. Wadą tej broni była podatność na zakłócenia i atakowanie np. przypadkowych kawałków szkła czy gładkiego metalu.

Intensywne prace prowadzono także nad laserami lotniczymi, czego przykładem jest zbudowany w latach 70. samolot A-60. Co ciekawe, ich przeznaczeniem miały być - początkowo - balony stratosferyczne, trudne do zestrzelenia za pomocą działek czy różnego rodzaju rakiet.

Rosjanie testowali także laserową broń antysatelitarną czy przeciwlotniczą, jednak - mimo pewnych sukcesów (jak m.in. "podświetlenie" w czasie jednego z lotów wahadłowca Challenger) - broń ta nie osiągnęła poziomu rozwoju pozwalającego na jej bojowe użycie.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie