Włochy i Francja wyraziły zgodę. Ten system zatrzyma nawet Iskandery

Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow złożył na Twitterze podziękowania dla Francji i Włoch za decyzję o podarowaniu Ukrainie systemu przeciwlotniczego i antyrakietowego SMAP/T. Jest to drugi zachodni system średniego zasięgu, jaki będzie strzegł Kijowa. Wyjaśniamy jego osiągi.

Poligonowe odpalenie systemu SAMP/T.
Poligonowe odpalenie systemu SAMP/T.
Źródło zdjęć: © MBDA | DGA Essais de missiles Site Landes
Przemysław Juraszek

04.02.2023 | aktual.: 04.02.2023 18:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Informacje o planach przekazania Ukrainie systemu SAMP/T przez Francję i Włochy pojawiły się jeszcze na przełomie października-listopada 2022 roku, ale teraz mamy już finalną decyzję dotyczącą jednej baterii. Będzie to już drugi system średniego zasięgu dostarczony Ukrainie poza Patriotem, którego dostawy zapowiedziały USA, Niemcy oraz Holandia.

Francusko-włoski system będzie najnowocześniejszym systemem przeciwlotniczym dostarczonym z Zachodu, ponieważ systemy Patriot przekazane Ukrainie to starsze wersje. Mają one niewiele wspólnego z nowoczesnymi wariantami zakupionymi przez Polskę, czy Szwecję będącymi konkurentami dla SAMP/T na rynku światowym.

Wygląda na to, że Francuzi wraz z Włochami mogą też poza intencją wsparcia Ukrainy także chcieć wykorzystać ten konflikt jako narzędzie marketingowe dla systemu SAMP/T, który niedawno zaliczył serię porażek w regionie, począwszy od polskiego programu "Wisła", a skończywszy na Szwecji bądź Szwajcarii. Jak pokazuje historia np. tureckiego drona Bayraktar TB2 uzbrojenie stosowane w konfliktach zbrojnych ma później większe szanse na eksport.

Poligonowe strzelanie pociskami Aster 30 z systemu przeciwlotniczego i antyrakietowego SAMP/T

SAMP/T — tarcza europejskiego nieba od EUROSAM

System SAMP/T, którego nazwa jest skrótem od Surface-to-Air Missile Platform/Terrain jest dziełem konsorcjum EUROSAM zrzeszającego firmy z Francji oraz Włoch. Efekt prac został przyjęty do służby w 2011 roku w siłach zbrojnych Francji i Włoch więc jest to stosunkowo młody system przeciwlotniczy.

Warto jednak zaznaczyć, że o ile lądowa platforma nie zdobyła dotychczas większego zainteresowania to w przypadku wariantu morskiego pociski Aster 15/30 są dużo popularniejsze i mowa tutaj np. o Royal Navy, czy marynarce wojennej Grecji i Arabii Saudyjskiej.

Lądowa konfiguracja systemu SAMP/T wkłada się z pojazdu dowodzenia i centrum kierowania ogniem oraz radaru i sześciu wyrzutni zawierających osiem pocisków Aster 30. Pierwotna wersja prezentowana też w Polsce na targach MSPO zawierała dookólny radar "Arabel" wykonany w technologi PESA o zasięgu ponad 100 km mogący naprowadzać jednocześnie dziesięć pocisków. Jest to znaczący progres wobec starszych systemów Patriot mających radar sektorowy (pokrycie tylko 120 stopni).

Warto jednak zaznaczyć, że od 2020 roku produkowany jest radar Thales GroundFire 300 o zasięgu wykrywania do 400 km wykorzystujący antenę AESA. Ten jednak wymaga dodatkowej ciężarówki ze względu na większą antenę. Niestety na tę chwilę brak informacji, jaka konfiguracja trafi do Ukrainy.

Nowy radar Thales GroundFire 300

Z kolei do eliminacji celów służą pociski Aster 30 zdolne do ich zwalczania na dystansie 30 km (pociski balistyczne) i 120 km (samoloty poruszające się na wysokim pułapie do 25 km). Te ważące 450 kg pociski o długości 4,9 m poruszają się z prędkością Mach 4,5 (1543 m/s) i niszczą cel za pomocą głowicy odłamkowo-burzącej o masie 15 kg.

Ponadto w celu poprawienia skuteczności zestrzelenia pociski są wyposażone w małe silniki manewrujące "PIF", a w planach jest ulepszona wersja pocisków Aster 30 Block 1 NT o jeszcze lepszych parametrach. Z ciekawostek warto też zaznaczyć, że francusko-włoski system wymaga do obsługi zaledwie 14 żołnierzy, a nie 90 jak ma to miejsce w przypadku Patriota.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski