Wielka Brytania wyśle Ukrainie pociski AIM-120 AMRAAM. Pasują one do NASAMS

Wielka Brytania wyśle Ukrainie pociski AIM‑120 AMRAAM. Pasują one do NASAMS

AIM-120 AMRAAM podwieszony pod FA-18D Hornet.
AIM-120 AMRAAM podwieszony pod FA-18D Hornet.
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Przemysław Juraszek
13.10.2022 11:02

Masowy ostrzał ukraińskich miast przez Rosjan przyspieszył decyzje państw Zachodu o przekazaniu dodatkowych środków obrony przeciwlotniczej i nie tylko. Wyjaśniamy jakie dary Wielka Brytania przekaże tym razem.

Wielka Brytania zdecydowała się jak podaje Reuters przekazać pociski AIM-120 AMRAAM do NASAMS oraz setki pocisków przeciwlotniczych innego typu wraz z dronami i artylerią. Wyjaśniamy, co trafi do Ukrainy.

AIM-120 AMRAAM — powszechny w NATO pocisk typu powietrze — powietrze dla NASAMS

AIM-120 AMRAAM — to kierowany pocisk rakietowy powietrze — powietrze średniego zasięgu wprowadzony do służby w USAF w 1991 roku i od tego czasu stał się standardem wszystkich samolotów NATO i był już kilka razy modernizowany. Pierwszą wersją była AIM-120A, a najnowszą jest AIM-120D-3, której seryjna produkcja ma według pierwotnych planów ruszyć w 2023 roku.

Nowy pocisk ma oferować zasięg ~160 km w przypadku odpalenia na wysokim pułapie z samolotu, co jest progresem wobec produkowanego od 1998 roku AIM-120C-7 dysponującym zasięgiem ~100 km. Naprowadzanie pocisku odbywa się dzięki kombinacji nawigacji inercyjnej oraz aktywnej głowicy radiolokacyjnej, dzięki czemu jest to konstrukcja typu odpal i zapomnij.

Te pociski są wykorzystywanie nie tylko przez samoloty, ale także przez bardzo popularny i już dostarczony Ukrainie system NASAMS, ale w tym przypadku maksymalny zasięg pocisku drastycznie spada do poniżej 40 km. Dzieje się tak, ponieważ powietrze przy ziemi jest gęstsze i stawia znacznie większy opór niż na pułapie 15/20 km, a silnik rakietowy na paliwo stałe pracuje co najwyżej parędziesiąt sekund, a później pocisk leci w stronę celu już krzywą balistyczną.

Pozwoli on na strącanie samolotów i śmigłowców rosyjskiego lotnictwa oraz dronów, a nawet pocisków manewrujących, ale na pociski balistyczne krótkiego zasięgu pokroju Iskandera lub Toczka-U potrzebny będzie już system o lepszych parametrach.

Inne dary Wielkiej Brytanii

Ponadto Brytyjczycy mają dostarczyć setki dodatkowych pocisków przeciwlotniczych innych typów, gdzie w grę może wchodzić kolejna dostawa obecnych już w Ukrainie ręcznych zestawów Starstreak bądź Martlet. Ewentualnie mogą to być też wycofane w tym roku z użycia wciąż skuteczne systemy Rapier wraz z pociskami Mk2 pozwalającymi na rażenie celów na dystansie ponad 8 km wykorzystuje półaktywną głowicę radiolokacyjną (radar wyrzutni musi oświetlać cel do chwili uderzenia.

Ponadto Brytyjczycy wyślą dodatkowe 18 haubic. Mogą to być kolejne samobieżne M109 lub holowane L118/L119 kal. 105 mm.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie