To już koniec polskich RPG-7? Zastąpią je działa bezodrzutowe Carl Gustaf

To już koniec polskich RPG‑7? Zastąpią je działa bezodrzutowe Carl Gustaf

Amerykański żołnierz z działem bezodrzutowym Carl Gustaf
Amerykański żołnierz z działem bezodrzutowym Carl Gustaf
Źródło zdjęć: © Saab
Łukasz Michalik
27.02.2024 19:57, aktualizacja: 27.02.2024 20:29

Polska zamierza wycofać stare granatniki RPG-7, które – za sprawą przestarzałej amunicji – nie są w stanie skutecznie zwalczać współczesnych czołgów. Miejsce granatników ma zająć broń znacznie bardziej uniwersalna – działa bezodrzutowe Carl Gustaf. Jakie są ich możliwości?

"Informujemy, że obecnie jest prowadzone postępowanie na pozyskanie granatników Carl Gustaw M4. Podczas trwającej procedury nie są udzielane informacje w tej sprawie" – odpowiedziała Agencja Uzbrojenia, zapytana o tę broń przez Portal Obronny.

Zamiar pozyskania dział bezodrzutowych (a nie granatników!) Carl Gustaf, w połączeniu z pozyskaniem przez Polskę tysięcy jednorazowych granatników przeciwpancernych M72 LAW oznacza, że - mimo niedawnych poszukiwań nowych zapalników - czas eksploatacji leciwych granatników RPG-7 dobiega końca.

Są one obecnie podstawową bronią przeciwpancerną, stosowaną na szczeblu drużyny piechoty.

Szwedzkie działo bezodrzutowe Carl Gustaf

Carl Gustaf to opracowane w Szwecji działo bezodrzutowe (często – mylnie – określane mianem granatnika). Broń ta jest od dziesięcioleci rozwijana i udoskonalana. Działo pozostaje w produkcji od 1949 roku i od tego czasu trafiło na wyposażenie armii z kilkudziesięciu różnych państw.

Jego istotną zaletą jest uniwersalność, wynikająca z możliwości stosowania wielu rodzajów taniej amunicji kalibru 84 mm.

Z tego powodu Carl Gustaf doskonale nadaje się do roli broni wsparcia, pozwalając na niszczenie umocnień czy budynków. Może także – choć nie jest to jego podstawową funkcją – niszczyć cele opancerzone, stawiać zasłony dymne albo wystrzeliwać pociski oświetleniowe. Swojej skuteczności broń ta dowiodła m.in. w Ukrainie, gdzie jej ofiarą padł m.in. rosyjski czołg T-90M.

Poważną wadą działa bezodrzutowego jest powstająca za nim "strefa śmierci" – obszar o kształcie trójkąta, gdzie gorące gazy wylotowe stanowią zagrożenie dla ludzi i sprzętu. Cecha ta praktycznie uniemożliwia stosowanie działa wewnątrz budynków czy schronów (choć istnieje specjalna amunicja, pozwalająca na strzelanie z pomieszczeń o znacznej kubaturze).

Carl Gustaf w aktualnej wersji M4 waży 6,6 kg, ma 95 cm długości i wymaga dwuosobowej obsługi. Żywotność jego gwintowanej lufy została określona na 1000 strzałów, a zasięg ognia zależy od rodzaju celu i użytej amunicji.

Wynosi od ok. 400 metrów w przypadku poruszających się pojazdów do kilometra w przypadku lekkich umocnień. Zasięg strzału może być zwiększony do 2,5 km dzięki zastosowaniu amunicji z dodatkowym napędem rakietowym.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)