Szwedzka broń zdaje egzamin. Carl Gustaf zniszczył czołg Rosjan
Wśród broni, którą żołnierze sił zbrojnych otrzymuj ą od sojuszników, znaczny odsetek stanowi broń przeciwpancerna. Dużą popularność zyskało szwedzkie działo bezodrzutowe Carl Gustaf – przekazała Army Inform, agencja prasowa ukraińskiego resortu obrony. Wyjaśniamy, jakie są możliwości tego sprzętu.
Według dowódcy ukraińskiego oddziału, który został uzbrojony w działo Carl Gustaf, niedawno udało się zniszczyć przy użyciu tej broni zmodyfikowany rosyjski czołg T-72B3 . Wśród zalet szwedzkiego sprzętu obrońcy wymieniają m.in. jego niewielką masę (9 kg) oraz fakt, że nie jest on skomplikowany w obsłudze.
Szwedzka broń w Ukrainie
Carl Gustaw to broń kal. 84 mm, produkowana przez Saab Bofors Dynamics. Charakteryzuje się gwintowaną tubą, która - w porównaniu ze starszymi i gładkolufowymi konkurentami - zapewnia większy zasięg i lepszą celność. Pierwszy prototyp (M1) skonstruowano tuż po II wojnie światowej, w 1946 r. Jak pisał Przemysław Juraszek, działo przeszło na przestrzeni lat kilka modernizacji.
Przy dokonywaniu ulepszeń konstruktorzy skupiali się głównie na redukcji masy Carla Gustafa oraz poprawie osiągów głowicy bojowej. Prototyp najnowszego wariantu (M4) powstał w 2014 r. Właśnie ta wersja została dostarczona obrońcom Ukrainy (wraz z pociskiem ma ona masę ok. 9 kg).
Broń wykorzystuje pociski 84×246 mm R. Co istotne, jest to działo wielozadaniowe, które można dostosować do zmieniających się warunków pola walki. Carl Gustaf jest dostosowany do szerokiego wachlarza amunicji: przeciwpancernej, burzącej, odłamkowej, oświetlającej i sygnalizującej. Z tych względów szwedzkie działa bezodrzutowe zyskały ogromną popularność wśród jednostek specjalnych na całym świecie.
Szybkostrzelność praktyczna Carla Gustafa wynosi 6 strz./min. Wystrzelony z tej broni pocisk ppanc. HEAT-551 może się przebić przez 400 mm pancerza. Niektóre źródła podają jednak, że szwedzkie działo jest w stanie przepalić ponad 500 mm stali pancernej. Zasięg skuteczny tej broni wynosi ok. 700 m (w przypadku wykorzystania zwykłej amunicji).
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski