Spowiedź Ukraińca. Część rannych żyje dzięki robotom

Wojna w Ukrainie jest pierwszą nowoczesną wojną od dziesięcioleci, gdzie dwie strony posiadają mniej więcej porównywalny potencjał. Masowe wykorzystanie dronów, w tym odpornych za zagłuszarki, sprawiło, że konwencjonalne metody ewakuacji rannych stały się bardzo problematyczne. Oto jak próbują sobie radzić Ukraińcy.

Ukraiński zdalnie sterowany łazik podczas transportu rannego. Ukraiński zdalnie sterowany łazik podczas transportu rannego.
Źródło zdjęć: © YouTube | Хартія - 13 Бригада Національної гвардії України
Przemysław Juraszek

Ukraińcy starają się niwelować przewagę liczebną Rosjan i swoje niedobory ludzi oraz sprzętu dronami różnego typu. Poza konstrukcjami uderzeniowymi powstały też wersje, które w ostateczności można wykorzystać do transportu medycznego.

Jeden z takich przypadków został opisany przez portal Militarnyj. Według tej relacji żołnierze z 13. brygady Gwardii Narodowej, gdzieś na północ od Charkowa, przeprowadzili ewakuację rannego za pomocą zdalnie sterowanego łazika. Trasa ewakuacji w jedną stronę wynosiła 12 kilometrów, co jest normą ze względu na drony FPV sterowane za pomocą rozwijanego światłowodu o zasięgu 15-20 km.

Wspomniane drony tworzą strefę śmierci, w której każdy wykryty pojazd jest atakowany. Cywilne pojazdy są bezbronne, a mogące przetrwać trafienia dronów FPV pojazdy typu MRAP czy kołowe transportery opancerzone BTR-4 lub podobne są coraz mniej liczne na froncie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Roboty jako transport rannych

Jak wskazuje w wypowiedzi dla Militarnyj żołnierz o kryptonimie "Matematyk", będący szefem kierownictwa NRC brygady "Karta", roboty są ostatecznością. - Moim zdaniem i według wielu kolegów ewakuacja rannych za pomocą zdalnie sterowanych robotów jest środkiem ostateczności. Oznacza to, że jeśli istnieją bezpieczniejsze opcje, to nie korzystamy z robotów. To wciąż nie jest najwyższy poziom niezawodności. Za każdym razem, gdy taka misja jest wykonywana, każdy jest skupiony i zestresowany tak bardzo jak to tylko możliwe - wyjaśnia.

- Moim zdaniem teraz kompleksy robotyczne są jak drony FPV w 2023 r., ale znacznie bardziej skomplikowane i nie w pełni spełniają kryteria ewakuacji sanitarnej. Takie narzędzie powinno być odrębnym, a nie zwykłym środkiem dla logistyki. Od tego typu sprzętu wymaga się więcej i musi być bardzo dobrze przygotowany - dodaje.

Mimo wszystko "Matematyk" zaznacza, że roboty lądowe nawet w obecnym stanie znacznie zwiększają szanse na przetrwanie wojska i wzmacniają zdolności bojowe armii. "Każdy robot na polu bitwy może potencjalnie uratować życie. W tym przypadku uratowane życie to nie tylko żołnierz, który został ranny, ale także cała grupa ewakuacyjna ryzykująca własnym życiem, aby uratować rannego."

Roboty lądowe w Ukrainie

Ukraińcy otrzymali estońskie roboty THeMIS, które stały się inspiracją do stworzenia prostszych łazików, potrafiących przewieźć kilkadziesiąt lub nawet kilkaset kilogramów ładunku na odległość 10 km lub więcej.

Komunikacja ze stacją kontrolą odbywa się za pomocą rozwijanego światłowodu, chronionego często przed błotem przez pustą butlę na wodę. To najprostsza metoda na zapewnienie komunikacji odpornej na systemy walki elektronicznej, ponieważ jedynym sposobem na zatrzymanie takiego drona czy łazika jest jego fizyczne zniszczenie.

Łazik umożliwia dyskretne przemieszczanie zaopatrzenia z punktu logistycznego do punktu oporu, ponieważ jest mniej widoczny w termowizji i łatwiej go ukryć niż człowieka czy pełnowymiarowy pojazd. Nic więc dziwnego, że są one w krytycznych przypadkach wykorzystywane do ewakuacji rannych.

Wybrane dla Ciebie
USA uśmiechają się do NATO. Sprzedadzą im używane w Polsce pociski
USA uśmiechają się do NATO. Sprzedadzą im używane w Polsce pociski
Złożone procesy poznawcze. Nauczyły się odczytywać komunikaty świetlne
Złożone procesy poznawcze. Nauczyły się odczytywać komunikaty świetlne
Może być kluczowym świadkiem morderstw. Rośnie w lasach
Może być kluczowym świadkiem morderstw. Rośnie w lasach
Unikalne obserwacje supernowej. Tak wygląda gwiazda dzień po eksplozji
Unikalne obserwacje supernowej. Tak wygląda gwiazda dzień po eksplozji
Zmasowany atak Ukraińców. Uderzyli w kilkadziesiąt rosyjskich celów
Zmasowany atak Ukraińców. Uderzyli w kilkadziesiąt rosyjskich celów
Polska artyleria rakietowa w 2025 r. Miało być 500 HIMARS-ów, jest 20
Polska artyleria rakietowa w 2025 r. Miało być 500 HIMARS-ów, jest 20
Spektakularny rój meteorów w 2032 roku? To niewykluczone
Spektakularny rój meteorów w 2032 roku? To niewykluczone
Ukraińskie realia pola bitwy. Ten robot dla rannych to wybawienie
Ukraińskie realia pola bitwy. Ten robot dla rannych to wybawienie
Jaskinie wyrzeźbione przez wodę na Marsie. Idealne miejsce dla życia
Jaskinie wyrzeźbione przez wodę na Marsie. Idealne miejsce dla życia
Nowatorski kamuflaż. Tak neutralny kraj chce chronić swój sprzęt
Nowatorski kamuflaż. Tak neutralny kraj chce chronić swój sprzęt
Ukraińska obrona w Myrnohradarze. Rosja używa "niszczycieli miast"
Ukraińska obrona w Myrnohradarze. Rosja używa "niszczycieli miast"
Szpiegował dla Rosji. Ukraińcy zatrzymali go na gorącym uczynku
Szpiegował dla Rosji. Ukraińcy zatrzymali go na gorącym uczynku
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech