Spotkanie bliskiego stopnia z PPK. Ci Rosjanie cudem przeżyli
Wojna w Ukrainie pełna jest przypadków kiedy żołnierze cudem uniknęli śmierci. Do ciekawszych przypadków należy zaliczyć załogę tego rosyjskiego bojowego wozu piechoty BMP-2. Przedstawiamy kulisy ich starcia z przeciwpancernym pociskiem kierowanym (ppk).
18.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 17:57
Na poniższym nagraniu widać jak rosyjski BMP-2M ostrzeliwuje pozycję Ukraińców za pomocą armaty automatycznej 2A42 kal. 30 mm i w tym samym momencie bardziej z prawej strony nadlatuje ppk mijający nagrywającego starcie załoganta dosłownie o centymetry.
Następnie po paru sekundach zwłoki nagrywający Rosjanin krzyczy do kierowcy, aby uciekać z tego miejsca. Gdyby zostali tam dłużej, najpewniej poleciałby w ich stronę drugi pocisk, który mógłby już być celny.
Tego pocisku cudem uniknęli Rosjanie
Sądząc po rozłożonych powierzaniach sterowych pocisk może wyglądać na ten z systemu Stugna-P lub podobnego trochę mniejszego RK-3 Korsarz. Obydwa systemy są bardzo rozpowszechnione wśród Ukraińców i są stosunkowo proste i łatwe do produkcji.
Pierwszy system został przyjęty do uzbrojenia Sił Zbrojnych Ukrainy w 2011 r. i jest on w pełni ukraińską wersją opracowywanego wspólnie z Białorusią Skiffa. Zaprojektowany przez kijowskie biuru konstrukcyjne "Łucz" system Stugna-P opiera się na prostym systemie naprowadzania opartym o wiązkę lasera, co wymaga aby strzelec naprowadzał pocisk aż do chwili trafienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naraża to strzelca na niebezpieczeństwo, ponieważ w przypadku strzelania do celów na dystansie 5 km cel ma około 20 sekund na reakcję i może np. ostrzelać stanowisko wyrzutni. Ukraińcy jednak opracowali rozwiązanie w postaci zdalnego odpalania pocisku ze stacji kontrolnej połączonej z wyrzutnią za pomocą 50-metrowego kabla.
Stugna-P wykorzystuje dwa rodzaje pocisków kal. 130 mm i 152 mm, ale w użyciu znacznie bardziej popularny jest ten pierwszy. Dysponuje on tandemową głowicą kumulacyjną przystosowaną do pokonywania np. pancerza prętowego czy reaktywnego przepalającą do nawet 800 mm stali pancernej.
Z kolei drugi system RK-3 Korsarz to jego można rzecz lżejsza i pomniejszona wersja wprowadzona do służby w 2017 r. dysponująca zasięgiem zmniejszonym do 2,5 km i mniejszą głowicą bojową.
Walczyli zabytkiem z lat 80. XX wieku po modyfikacjach
Rosjanie wykorzystywali tutaj zabytek z lat. 80. XX wieku zmodernizowany pakietem zaprezentowanym w 2008 r. obejmującym głównie zastosowanie nowego celownika działonowego BPK-3-42 wyposażonego w termowizję i celownika dowódcy TKN-AI. Dodatkowo wzmocniono w tej wersji silnik diesla do 400 KM, dodano klimatyzację i wzmocniono elementy zawieszenia.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski