Izrael buduje nowe okręty. Bicz na irańską flotę?
Izraelski resort obrony wraz ze stocznią Israel Shipyards ogłosili rozpoczęcie budowy pierwszej wielozadaniowej korwety typu Reshef (Sa'ar 72) dla izraelskiej floty. Budowa ruszyła zaledwie trzy miesiące po podpisaniu umowy, na mocy której stocznia ma zbudować pięć takich korwet za kwotę 2,8 miliarda szekeli (780 milionów dolarów).
Uroczyste cięcie stali miało miejsce 18 lutego. Zgodnie z obecnym harmonogramem prac pierwszy okręt zostanie przekazany zamawiającemu w połowie 2028 roku, a ostatni – trzy lata później. Kadłuby poszczególnych korwet będą wodowane w odstępie kilku miesięcy każdy. Dodatkowo umowa zabezpiecza możliwość domówienia dodatkowych jednostek w przyszłości.
Korwety Reshef zastąpią w służbie kutry rakietowe typu Sa'ar 4.5 (na zdjęciu tytułowym). Są to dość leciwe i w dużej części wyeksploatowane jednostki o wielu ograniczeniach. Izraelska flotę do tej pory używa ośmiu kutrów Sa'ar 4.5, które wprowadzono do służby w latach 1981–2003. Należy podkreślić, że trzy kutry powstały z przebudowy starszych jednostek typu Sa'ar 4 z lat 70. XX wieku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto dodać, że starszy typ stanowi podstawę dla projektu Sa'ar 4.5, który jest powiększoną i zmodernizowaną wersją kutrów Sa'ar 4. Z uwagi na znaczne ograniczenia projektu wynikające z klasy do jakiej należy oraz wieku poszczególnych jednostek, stało się konieczne pozyskanie i wdrożenie następcy.
Program poczynił pierwszy znaczący krok naprzód w 2021 roku. Wówczas izraelski resort obrony zlecił Israel Shipyards opracowanie szczegółowego projektu nowej korwety rakietowej dla swojej floty. Stocznia zdecydowała się oprzeć projekt okrętów na zmodyfikowanej, pod kątem wymagań floty, koncepcji Sa’ar 72.
Duży nacisk położono na zbudowanie jednostek w krajowych stoczniach, co wynikało stricte z prowadzonej przez rząd polityki. Korwety Reshef byłyby pierwszymi okrętami stricte bojowymi, jakie zbudowano w Izraelu od blisko dwóch dekad.
Ostatnimi były kutry Sa'ar 4.5. Większe okręty – korwety Sa'ar 5 i Sa'ar 6 – powstały odpowiednio w amerykańskich i niemieckich stoczniach w latach 1994–1995 i 2020–2023. Oczywiście zamierzenia nie zawsze idą w parze z realiami.
Według doniesień serwisu Naval News okręty budowane będą z gotowych megabloków kadłuba, a te budowane będą przez firmę ze Stanów Zjednoczonych. Następnie zostaną sprowadzone do Izraela, gdzie rozpocznie się ich wyposażanie i scalanie w całość. Może mieć to oczywiście związek z ograniczeniami technologicznymi stoczni.
Korwety Reshef będą miały długość 72 metrów i wyporność wynoszącą od 800 do 1000 ton. Będą mogły osiągnąć maksymalną prędkość 30 węzłów oraz zasięg 5000 mil morskich przy prędkości 12 węzłów. Siłownia korwet zostanie zbudowana w układzie CODLAG (combined diesel–electric and gas), składającym się z napędu spalinowo-elektrycznego sprzężonego z turbiną gazową.
Uzbrojenie artyleryjskie składać ma się z dziobowej armaty automatycznej kalibru 76 milimetrów oraz dwóch stanowisk armat o kalibrze 25-30 milimetrów. W przypadku uzbrojenia rakietowego okręty dysponować będą systemem przeciwlotniczym C-Dome z 10-komorową wyrzutnią pionową oraz dwiema poczwórnymi wyrzutniami pocisków przeciwokrętowych Gabriel V.
Podstawowy projekt przewiduje rufowe lądowisko dla lekkiego śmigłowca. Na wizualizacjach wariantu dla izraelskiej floty, część rufowa jest zagospodarowana jako pokład roboczy dla skonteneryzowanych modułów uzbrojenia, takich jak wyrzutnie amunicji krążącej lub kompleksy zwalczania okrętów podwodnych.
Dodatkowo, korwety otrzymają między innymi wielofunkcyjne stacje radiolokacyjne, wyrzutnie celów pozornych oraz systemy walki radioelektronicznej. Teoretycznie będą to silnie uzbrojone jednostki w stosunku do swoich rozmiarów i warunków, w jakich będą operować. Jednakże, ich niewielkie rozmiary i niska wyporność znacznie ograniczają ich dzielność morską oraz potencjał modernizacyjny w przyszłości.
Autor: Szymon Rutkowski