Widać ją raz na kilkadziesiąt lat. Na niebie pojawi się "Płonąca Gwiazda"

Od Ziemi dzieli ją 3 tys. lat świetlnych. Chodzi o T Coronae Borealis, której wybuchy powierzchni dotrą do Ziemi zaledwie w postaci jasnych rozbłysków. Będzie widoczna po zachodzie słońca również w Polsce, a do obserwacji nie potrzebujemy teleskopu. Gdzie jej szukać?

T Coronae Borealis, Blaze Star, czyli "Płonąca Gwiazda"
T Coronae Borealis, Blaze Star, czyli "Płonąca Gwiazda"
Źródło zdjęć: © NASA's Goddard Space Flight Center Conceptual Image Lab

Mowa o gwieździe niezwykłego typu. T Coronae Borealis (T CrB) to gwiazda typu "nowa", znajdująca się w gwiazdozbiorze Korony Północnej, oddalona od Słońca o ok. 3 tys. lat świetlnych. Po raz pierwszy była widziana w 1946 r. Jako pierwsza otrzymała klasyfikację nowej powrotnej, regularnie wykazującej cykliczne rozbłyski. Składa się z masywnego i niewielkiego białego karła. W trakcie każdej eksplozji jej jasność wzrasta aż 1,5 tysiąca razy.

"Płonąca Gwiazda" eksploduje na nocnym niebie?

Choć z Ziemi proces wybuchu jest postrzegany jako krótkotrwałe, intensywne rozjaśnienie gwiazdy, to w rzeczywistości sporo się tam dzieje. Dochodzi do wybuchu termojądrowego, który usuwa zgromadzoną materię z powierzchni białego karła. Miała "eksplodować" w erupcji termojądrowej między kwietniem a wrześniem 2024 r. Jednak tak się nie stało i widać ją będzie na wiosennym niebie.

Gdzie szukać Płonącej Gwiazdy (T CrB)
Gdzie szukać Płonącej Gwiazdy (T CrB)© NASA

Gdzie jej szukać na niebie? "Płonąca Gwiazda" będzie widoczna pomiędzy dwiema najjaśniejszymi gwiazdami na nocnym niebie: Vega, wschodzącymi na północnym wschodzie i Arkturem, wznoszącym się na wschodzie w gwiazdozbiorze Korona Północna. Zacznie być widoczna na wschodnim niebie około trzy godziny po zachodzie słońca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Układ podwójnych gazowych olbrzymów

T CrB jest układem podwójnym, składającym się z czerwonego olbrzyma klasy widmowej M3 oraz białego karła. Zwykle posiada ona jasność około 10 m, co czyni ją niewidoczną dla oka. Ze względu na bliskość obu jej składników, zachodzi transfer masy, gdzie wodór z rozszerzonego czerwonego olbrzyma opada przez dysk akrecyjny na powierzchnię białego karła. Materiał ten gromadzi się, prowadząc do wybuchu termojądrowego, który usuwa zgromadzoną materię z powierzchni białego karła. Ten proces jest z Ziemi postrzegany jako krótkotrwałe, intensywne pojaśnienie gwiazdy.

To zjawisko zachodzi mniej więcej co 80 lat, dlatego T CrB jest zaliczana do nowych powrotnych. W miarę jak masa białego karła wzrasta przez akrecję, cały system zbliża się do granicy Chandrasekhara (czyli maksymalnej masy białego karła, która wynosi 1,44 masy Słońca). Wskazuje to na możliwość przekształcenia się w supernową typu Ia, która wyróżnia się widmem pozbawionym linii wodoru i helu, ale zawierającym wyraźne linie absorpcyjne krzemu.

wiadomościnaukakosmos

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)