WAŻNE
TERAZ

Kradzież w Luwrze. Muzeum zamknięte dla zwiedzających

S-400 Triumf. Rosyjski następca systemu przeciwlotniczego S-300

System przeciwlotniczy S-300 zdobył w Polsce ponurą sławę jako domniemane źródło eksplozji w polskiej miejscowości Przewodów. Ta niegdyś nowoczesna – i za sprawą modernizacji – ciągle skuteczna broń ma już nowocześniejszego następcę. Jest nim system przeciwlotniczy S-400. Co o nim wiadomo?

Wyrzutnia systemu przeciwlotniczego S-400 TriumfWyrzutnia systemu przeciwlotniczego S-400 Triumf
Źródło zdjęć: © Mil.ru
Łukasz Michalik

System przeciwlotniczy S-400 Triumf został opracowany w latach 90. XX wieku przez biuro konstrukcyjne Ałmaz jako głęboka modernizacja systemu S-300PMU. Twórcy nowej broni częściową wsteczną kompatybilność – nowe zestawy mają możliwość korzystania z rakiet, używanych także przez starszy system S-300P, opisywany niedawno przez Karolinę Modzelewską.

Rosyjskie źródła podkreślają duże możliwości S-400, który ma dysponować zasięgiem nawet 400 km, a poza samolotami i pociskami manewrującymi ma także skutecznie zwalczać cele balistyczne, jak międzykontynentalne pociski z głowicami jądrowymi w końcowej fazie ich lotu. W tym przypadku zasięg broni ma być ograniczony do około 60 km, a dopuszczalna prędkość celu do 4,8 km/s.

System przeciwlotniczy S-400 Triumf w Biełgorodzie

Skuteczność S-400 została już przetestowana, jednak użycie systemu w warunkach bojowych w walce z zachodnią bronią trudno uznać za sukces. Choć S-400 triumf zdobył kilka zamówień zagranicznych (m.in. z Indii i Chin), z jakiegoś powodu był wyłączany np. w Syrii gdy nadlatywały izraelskie samoloty.

Co więcej, to właśnie S-400 współdziałający z zestawem krótkiego zasięgu Pancyr miał w połowie października ochraniać lotnisko w Biełgorodzie podczas ukraińskiego ataku rakietowego. Rosyjskie systemy okazały się wówczas nieskuteczne wobec użytej przez Ukrainę broni – najprawdopodobniej wyrzutni HIMARS.

S-400 kontra F-35

System przeciwlotniczy S-400 ma za to na koncie nietypowe, ale istotne dla Rosji osiągnięcie: pozbawienie kraju NATO samolotów F-35. Ponad setkę samolotów F-35 miała bowiem zamówić Turcja, która na dodatek partycypowała w kosztach rozwoju tej konstrukcji.

Ponieważ Turcja zamówiła jednocześnie rosyjski system S-400, Amerykanie zaprotestowali. Obawiali się, że równoczesna eksploatacja F-35 i S-400 pozwoli na poznanie i ujawnienie Rosjanom kluczowych cech tego samolotu.

W rezultacie Turcja, która zdecydowała się na wdrożenie S-400 do służby, została wykluczona z możliwości zakupu F-35. W praktyce oznacza to, że za sprawą S-400 potencjał NATO został uszczuplony o setkę nowoczesnych samolotów.

ZOBACZ TAKŻE: F-16 - wielozdaniowe myśliwce Polskich Sił Powietrznych

Wybrane dla Ciebie
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy