Rosjanie ćwiczyli na Morzu Czarnym. Widać, czego najbardziej się boją
Do sieci trafiło nagranie prezentujące rosyjskie jednostki podczas ćwiczeń na Morzu Czarnym. Najeźdźcy trenowali odpieranie ataków prowadzonych za pośrednictwem dronów i łodzi bezzałogowych.
Morze Czarne to akwen mający kluczowe znaczenie w wojnie pomiędzy Rosją i Ukrainą. Chociaż początkowo należąca do reżimu Putina Flota Czarnomorska wydawała się bardzo potężna, z czasem Ukraińcy zaczęli zadawać jej dotkliwe straty. W głównej mierze za pośrednictwem dronów i łodzi bezzałogowych, w związku z czym ćwiczenia Rosjan z uwzględnieniem właśnie takich jednostek nie powinny nikogo zaskakiwać.
Bardzo dużym problemem dla Rosjan stały się zwłaszcza Sea Baby. To łodzie bezzałogowe (drony morskie), które często są określane jako koszmar Floty Czarnomorskiej i mostu Krymskiego.
Początkowo były przystosowane do przenoszenia głowic o masie ok. 200 kg i ok. 400 kg, ale najnowsze wersje tego drona morskiego są w stanie zabierać na pokład aż 850 kg materiałów wybuchowych. Konstrukcja uwzględnia również pędniki strumieniowe, maszt z głowicą obserwacyjną z zestawem kamer, dalmierz laserowy służący do pomiaru odległości, a także systemy do komunikacji i nawigacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poza udanymi atakami na Most Krymski, drony morskie Sea Baby pomogły w wyeliminowaniu kilku rosyjskich jednostek, w tym okrętów projektu 22160, których Rosjanie mają tylko cztery. Ukraińskie morskie drony kamikadze były użyte również do ataku na fregatę Admirał Makarow czy do ataku na okręt desantowy projektu 775 "Oleniegorski Górnik".
Udane operacje Ukraińców sprawiły, iż Rosjanie zostali zmuszeni do poszukiwań nowej bazy dla swoich okrętów pozostających w służbie na Morzu Czarnym. W większości mogą one trafić do bazy Abchazji - separatystycznym regionie Gruzji.
Ukraińcy wiążą duże nadzieje z innymi, pokrewnymi konstrukcjami. Jedną z najbardziej zaawansowanych, które są teraz rozwijane jest MAGURA V5 (ang. Maritime Autonomous Guard Unmanned Robotic Apparatus). To konstrukcja o długości wynoszącej 5,5 m, która jest w stanie rozwijać prędkość 42 węzłów (78 km/h). Cechuje się ładownością do 320 kg, z czego ok. 200 kg może stanowić obciążenie bojowe. Jednorazowo MAGURA V5 może pokonać dystans do 800 km.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski