Rosjanie boją się ich jak ognia. Tak ochronią swoje statki

Ataki nawodnymi dronami Magura V5 coraz bardziej dają się we znaki Federacji Rosyjskiej. Ukraińska broń, przed którą Rosjanom trudno się bronić, wymusiła wzmocnienie rosyjskich okrętów poruszających się po Morzu Czarnym – podaje portal Defense Express.

Flota Czarnomorska na celowniku - zdjęcie poglądowe
Flota Czarnomorska na celowniku - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © FORUM | Main Directorate of Intelligence of the Ministry of Defence of Ukraine/Cover Images
Norbert Garbarek

Flota Czarnomorska nie jest w stanie bronić się przed nocnymi atakami nawodnych dronów Magura wykorzystywanych przez Ukraińców, co zresztą przyznali sami Rosjanie w ubiegłych tygodniach. Wtedy bowiem marynarka wojenna Rosji, z uwagi na coraz większe problemy, podjęła decyzję o znalezieniu rozwiązania, które pozwoli zwiększyć zdolności defensywne okrętów.

Wobec nasilających się ataków, przed którymi Flota Czarnomorska nie może się bronić, postanowiono zlecić rosyjskiej firmie Laboratorium PPSH produkcję m.in. systemów termowizyjnych do karabinów maszynowych. Dzięki temu Rosjanie mają lepiej reagować na zagrożenie w nocy, kiedy w zasadzie zbliżającego się drona Magura nie widać na horyzoncie.

Teraz Federacja Rosyjska informuje o kolejnych działaniach, które przemysł zbrojeniowy podejmuje, aby zwiększyć przeżywalność rosyjskich statków. W obawie przed dronami Magura postanowiono wzmocnić ochronę m.in. przedziałów silnikowych w jednostkach. – Musimy zapewnić ochronę komory silnika, która stanowi "wąskie gardło" na wszystkich statkach. To serce statku, a my zapewnimy mu dodatkową ochronę – mówił Renat Mistachow, dyrektor generalny korporacji Ak Bars.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drony Magura sieją spustoszenie wśród rosyjskich okrętów

Morskie bezzałogowce Magura V5 to popularne konstrukcje wykorzystywane przez armię Ukraińców na Morzu Czarnym. To właśnie ten dron odpowiada za zniszczenie m.in. okrętu Cezar Kunikow, który obrońcy posłali na dno w połowie lutego br.

Magura V5 to w zasadzie stosunkowo duże konstrukcje, bowiem ich długość sięga 5,5 m, a szerokość ok. 1,5 m. Nie przeszkadza im to jednak w byciu niemal niezauważonymi podczas ataków wymierzonych w rosyjskie okręty. Wynika to przede wszystkim z faktu, iż Ukraińcy polują dronami Magura V5 na jednostki Federacji Rosyjskiej w nocy, kiedy Rosjanie nie widzą zbliżającego się zagrożenia.

Magazyn zawierający ukończone drony nawodne Magura V5
Magazyn zawierający ukończone drony nawodne Magura V5© The Times

Konstrukcja rozwija prędkość na poziomie 42 węzłów, czyli niemal 80 km/h. To dodatkowe utrudnienie, gdyż duża prędkość utrudnia trafienie w drona, nawet kiedy ten zostanie wykryty. Duże gabaryty stanowią jednak zaletę w tym kontekście, że umożliwiają umieszczenie na pokładzie Magury V5 dużej ilości materiałów wybuchowych. Maksymalna ładowność tej konstrukcji wynosi bowiem 320 kg.

Morski bezzałogowiec może pokonać nawet 800 km – to jego maksymalny zasięg, który jednocześnie determinuje swego rodzaju uniwersalność konstrukcji. Magura V5 nie musi bowiem służyć wyłącznie jako dron kamikadze. Może też prowadzić zwiad i akcje poszukiwawcze na morzu.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski