Jeszcze pachną nowością. Nowiutkie wozy w rękach Ukraińców

Wsparcie Ukraińców nie zawsze jest efektem decyzji podejmowanych przez władze sojuszniczych państw. Doskonałym tego dowodem jest przekazana ostatnio partia zupełnie nowych pojazdów opancerzonych Nowator 2, których przynajmniej sześć egzemplarzy trafiło w ręce Gwardii Narodowej Ukrainy za sprawą wsparcia zrealizowanego przez producenta wspomnianego wozu, firmę znaną na zachodzie jako Ukrainian Armor, natomiast w Ukrainie występującą pod nazwą Ukraińska Bronetechnika.

Wozy w najnowszej wersji nie są pierwszymi z tej rodziny, z którymi to Ukraińcy będą mieć do czynienia. Producent, który informuje o przekazaniu wsparcia na profilu na Facebooku, przypomina, że pierwsze generacje pojazdów Nowator trafiają do Sił Zbrojnych Ukrainy już od 2018 r.

Teraz natomiast do gwardzistów dotarły najnowsze wersje wozów, które powstały z myślą o bezpiecznym transportowaniu grupy bojowej liczącej sobie 10 żołnierzy. – Takie było życzenie wojsk, tego potrzebują dziś żołnierze – mówił Aleksander Bilous, zastępca dowódcy Gwardii Narodowej Ukrainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukraiński Nowator 2 to stosunkowo nowy sprzęt – został bowiem zaprezentowany na targach MSPO w Kielcach w 2023 r. Od pierwszej generacji różni się przede wszystkim zwiększonym poziomem ochrony załogi. Odpowiadają za to m.in. dodatkowe okna pancerne o grubości 5 cm oraz pancerz wykonany ze stali Armox, którą powszechnie stosuje się w pojazdach wojskowych. Ze względu na ulepszenie m.in. opancerzenia przeciwminowego wzrosła też masa całkowita wozu. Nowy Nowator 2 waży teraz dokładnie 9660 kg, czyli o 2 t więcej od poprzednika. Zwiększono też jego ładowność do 3340 kg.

Choć głównym zadaniem Nowatora 2 jest przewożenie maksymalnie 10-osobowej załogi, wóz jest też zdolny do rażenia celów lądowych. Odpowiada za to wielkokalibrowy karabin maszynowy NSWT kal. 12,7 mm.

Producent – jak podaje ukraiński portal Militarny – ma też rozważać umieszczenie kopuły do systemu walki elektronicznej na pojeździe. Nie wiadomo jednak, czy w wariancie przekazanym w ostatnim czasie do Ukrainy znalazła się technologia.