Polski Krab w gotowości. Już szarżuje pod Kurskiem
Wychwalana przez Ukraińców polska samobieżna armatohaubica AHS Krab uczestniczy w walkach w obwodzie kurskim. Widać ją na nagraniu z frontu, tuż obok kolejnej cennej maszyny armii obrońców – artylerii 2S7 Pion.
W obwodzie kurskim kilkukrotnie już pojawiały się najlepsze maszyny, które znajdują się w arsenale ukraińskich sił zbrojnych. W walkach na tym obszarze widywany już był m.in. najnowszy czołg NATO, czyli Leopard 2A6, ale też brytyjskie Challengery 2.
Polski sprzęt w rosyjskim obwodzie kurskim
Nie sposób nie wspomnieć, że Ukraińcy uzyskują przewagę w walkach w obwodzie kurskim również m.in. z uwagi na wykorzystanie maszyn z Polski. Mowa o transporterach opancerzonych Oncilla, ale również czołgach PT-91 Twardy. Na froncie pomagają ponadto chwalone przez Ukraińców Kraby. Na nowym nagraniu z frontu widać, jak polska maszyna przemieszcza się na pozycję w towarzystwie równie imponującej broni – artylerii 2S7 Pion.
Przypomnijmy, że wspomniany AHS Krab to broń, którą Ukraińcy chwalili m.in. z uwagi na silnik generujący moc na poziomie 1000 KM. Dzięki niemu haubica może bez trudności poruszać się również w zimie – bez względu na warunki. Krab miał też według obrońców "zmienić sytuację na froncie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspomniane maszyny to samobieżne haubice o trakcji gąsienicowej, które produkowane są od 2008 r. Zakres ich możliwości często zestawia się z najlepszymi konstrukcjami tego rodzaju na świecie.
AHS Krab i 2S7 Pion
Kraby dysponują lufą kal. 155 mm, która pozwala na osiągnięcie zasięgu rażenia na poziomie 40 km przy użyciu amunicji z gazogeneratorem. Istotnym aspektem jest także ich szybkostrzelność. W trybie serii Krab jest w stanie oddać do 3 strzałów w ciągu 10 sekund. W trybie standardowym tempo wynosi 2 strzały na minutę, natomiast w trybie intensywnym wzrasta do 6 strzałów na minutę.
Warto też podkreślić obecność artylerii 2S7 Pion, którą widać na nagraniu w towarzystwie Kraba. To system, który pochodzi z czasów ZSRR i został stworzony na początku lat 70. XX w. Pod względem zasięgu może konkurować z artylerią NATO, co jest istotne zwłaszcza w kontekście wsparcia, jakie Ukraina otrzymuje od Zachodu. Haubice te są zdolne do rażenia celów oddalonych o ok. 40 km, a z zastosowaniem pocisków z dopalaczem rakietowym nawet o 50 km.
Z haubic 2S7 Pion można strzelać pociskami odłamkowo-burzącymi, chemicznymi, a nawet jądrowymi. Cała konstrukcja waży 46,5 t i ma ponad 13 m długości. W 1983 r. Rosjanie opracowali zmodernizowaną wersję tego systemu o nazwie Małka.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski