Polska dostała już wszystkie. Ostatnia dostawa z HSW do Wojska Polskiego
28 listopada 2024 r. Huta Stalowa Wola S.A. zrealizowała dostawy kluczowego sprzętu dla Sił Zbrojnych RP, przekazując ostatni XV kompanijny moduł ogniowy Rak. Tym samym zakończono realizację zamówień z 2016, 2019 i 2020 roku, włączając dostawy moździerzy do Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu. Oto co potrafi dostarczony moździerz M120 RAK.
29.11.2024 19:06
Pierwsze samobieżne moździerze M120 RAK trafiły do Wojska Polskiego w ramach umowy z 2016 r., obejmującej dostawy 64 moździerzy i 32 wozów dowodzenia. Dostawy zakończone zostały w 2019 r. i wtedy oraz w 2020 r. podpisano umowy na kolejne egzemplarze, które dostarczono w 2024 roku.
Całościowo HSW S.A. dostarczyła 124 moździerze Rak, 61 wozów dowodzenia, 46 wozów amunicyjnych oraz 16 wozów remontowych. W ramach tych dostaw cztery moździerze trafiły do toruńskiego centrum szkoleniowego, w tym dwa prototypy rozwinięte przez HSW S.A. dzięki funduszom Ministerstwa Obrony Narodowej.
Moździerze M120 RAK cieszą się uznaniem wśród polskich i ukraińskich użytkowników oraz budzą zainteresowanie za granicą. Jak na razie jedynym zagranicznym użytkownikiem RAK-ów jest Ukraina, która otrzymała partię 24 sztuk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
M120 RAK — jeden z najlepszych samobieżnych moździerzy świata
M120 RAK to samobieżny moździerz osadzony kołowym podwoziu transportera KTO Rosomak, jednakże podczas targów MSPO w 2024 r. pokazany został też ulepszony wariant na podwoziu Borsuka. Ważną cechą polskiego moździerza jest modularność jego wieży, którą można zamontować różnych platformach, podobnie jak ma to miejsce w norweskim systemie NEMO.
Rdzeniem systemu M120 Rak jest moździerz kalibru 120 mm z lufą o długości 25 kalibrów, wyposażony w kompletny zestaw niezbędnych urządzeń i systemów komunikacyjnych. Polskie moździerze są też zintegrowane z systemem zarządzania polem walki TOPAZ pozwalającym na otrzymywanie informacji o celach w czasie rzeczywistym i reakcję w ciągu sekund.
Szybkostrzelność moździerza M120 RAK wynosi maksymalnie osiem strzałów na minutę dzięki automatowi ładowania, co umożliwia wyczerpanie pokładowego zapasu 46 pocisków w ciągu kilku minut. To wszystko w połączeniu z szybką możliwością ewakuacji w zaledwie 30 sekund sprawia, że jest to trudny cel dla ognia kontrbateryjnego. Z kolei efektywny zasięg systemu zależy od użytych pocisków i waha się od 7 do 12 kilometrów.
M120 RAK — same moździerze to nie wszystko
Każdy kompanijny moduł ogniowy Rak składa się z ośmiu samobieżnych moździerzy 120 mm osadzonych na podwoziu kołowym. Dodatkowo w skład takiego modułu wchodzi artyleryjski wóz remontu uzbrojenia 6×6, trzy artyleryjskie wozy amunicyjne 8×8 oraz cztery artyleryjskie wozy dowodzenia 8×8, co tworzy kompletny zestaw operacyjny.
Artyleryjskie wozy amunicyjne, posadowione na podwoziu Jelcz 8×8 P882.53, wyposażonych w opancerzone kabiny, służą nie tylko do przewozu amunicji, ale ich zautomatyzowany system pozwala na efektywny załadunek i rozładunek. Z kolei wozy remontowe oparte na platformie Jelcz 6×6 P662D.35 oferują optymalne warunki pracy do napraw i diagnostyki sprzętu wojskowego w terenie.
Zobacz także
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski