Polacy poderwali F‑16. Na celowniku rosyjski szpieg

Dowództwo Operacyjne informuje o przechwyceniu w poniedziałek 12 sierpnia przez parę dyżurną polskich myśliwców F-16 rosyjskiego samolotu Ił-20, który nad Morzem Bałtyckim wykonywał misję rozpoznawczą.

Ił-20 - zdjęcie ilustracyjne
Ił-20 - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Norbert Garbarek

13.08.2024 12:17

Wojska Federacji Rosyjskiej regularnie wykonują loty nad wodami Morza Bałtyckiego (ale też innych obszarów). Jeszcze niedawno na taki incydent reagowały francuskie myśliwce Mirage 2000, które w marcu br. przechwyciły dwa rosyjskie Su-30M. Maszyny NATO zbliżyły się także do samolotu transportowego An-72, który w towarzystwie Su-30 poruszał się w międzynarodowej przestrzeni powietrznej na północ od Polski.

Polskie F-16 przechwyciły rosyjskiego Iła-20

Sytuacja się powtarza, bowiem – jak informuje Dowództwo Operacyjne na platformie X – para dyżurna polskich myśliwców F-16 zidentyfikowała w poniedziałek 12 sierpnia, a następnie przechwyciła rosyjski samolot Ił-20. Jak czytamy w opublikowanym komunikacie, maszyna szpiegowska Federacji Rosyjskiej miała wykonywać misję rozpoznawczą w międzynarodowej przestrzeni powietrznej. Nie doszło jednak do naruszenia polskich wód terytorialnych.

"Każdego dnia piloci Sił Zbrojnych RP czuwają i są w gotowości, aby zapewnić ochronę polskiego nieba" – dodaje Dowództwo Operacyjne na X. Dodajmy, że w pobliżu Morza Bałtyckiego regularnie pojawiają się maszyny NATO. W ostatnim czasie były to m.in. polskie Saaby 340 AEW&C, czyli samoloty wczesnego ostrzegania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wspomniany Ił-20, który był celem przechwycenia przez polskie F-16, to kilkukrotnie już identyfikowany w pobliżu naszego kraju samolot szpiegowski. Powstał na bazie pasażerskiego Iła-18D, jednak wprowadzono w nim szereg zmian, aby spełniał warunki stawiane mu przez wojsko.

Zwiadowczy samolot Rosjan

Władze ZSRR zleciły zbudowanie tego typu maszyny, aby móc prowadzić zwiad z bezpiecznej odległości. Ił-20 pozwala prowadzić rozpoznanie elektroniczne, w tym również wykrywać i przechwytywać źródła komunikacyjne. Oprócz tego rosyjski samolot jest zdolny do zbierania informacji obrazowych. Dzięki nim sojusznicze jednostki mogą z dużą dokładnością określić, w jakim miejscu są rozmieszczone systemy naziemne należące do potencjalnego przeciwnika.

F-16, których para dyżurna została poderwana w kierunku Morza Bałtyckiego, aby przechwycić Iła-20, to maszyny wyposażone w pociski manewrujące AGM-158 JASSM (amunicja o obniżonej wykrywalności o zasięgu niemal 400 km). Myśliwce rozpędzają się do prędkości 2 Ma, czyli ponad 2100 km/h i są w stanie pracować na pułapie przekraczającym 15 km.

W standardowym wariancie mogą pokonać 3200 km na jednym tankowaniu, natomiast z dodatkowymi zbiornikami paliwa ta liczba wzrasta do 4200 km. Oprócz wspomnianych pocisków AGM-158, F-16 mają do dyspozycji standardowe działko lotnicze M61 Vulcan kal. 20 mm.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski