Pojawił się nad Polską. Miał ważną misję
W polskiej przestrzeni powietrznej w ostatnim czasie pojawił się szwedzki samolot szpiegowski Gulfstream S-102B Korpen. Przybył tutaj z ważną misją – poruszając się w okolicy rosyjskiego obwodu królewieckiego (wcześniej kaliningradzkiego), obserwował ruchy Rosjan w świetle potencjalnego zagrożenia.
Nad Polską regularnie pojawiają się maszyny należące do sojuszników z NATO. Często są to powietrzne tankowce, które wspierają mniejsze jednostki podczas prowadzenia misji. Innym razem w polskiej przestrzeni powietrznej znajdują się największe maszyny transportowe na świecie, w tym m.in. Antonovy An-124.
Samoloty szpiegowskie nad Polską
Zdarza się też, że nad Polską pojawiają się samoloty szpiegowskie – czyli śledzące działania okolicznych państw pod kątem potencjalnego ataku i zagrożenia. Jedną z takich maszyn jest Saab 340 AEW, czyli konstrukcja, której dwa egzemplarze niedawno trafiły na wyposażenie polskiej armii i jak wynika z obserwacji radarów lotniczych, niekiedy pojawiają się one na niebie.
Nie dziwi więc, że nad Polską we wtorek 9 lipca pojawił się należący do szwedzkich sił powietrznych samolot Gulfstream S-102B Korpen. Jak wynika z wpisu użytkownika @bizjetsofwar na platformie X, który powołuje się na odczyty serwisu Flightradar24, maszyna wystartowała z lotniska Ronneby w południowej części Szwecji, skąd wyruszyła w stronę Polski, aby wykonać dwie misje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeleciał nad Gdańskiem
Szwedzka maszyna rozpoczęła patrol w okolicach Gdańska, przelatując nad województwami pomorskim i warmińsko-mazurskim. Podczas pierwszej misji S-102B Korpen przelatywał na wysokości ok. 11 km, natomiast w trakcie drugiej obniżył lot do 8,5 km, co – jak czytamy – jest "stosunkowo niską wysokością". Po zakończeniu obserwacji samolot wrócił do Szwecji i wylądował w bazie Malmen.
Wspomniana konstrukcja, która prowadziła obserwację nad Polską, czyli S-102 Korpen, to samolot zbudowany na podstawie cywilnego odrzutowca Gulfstream IV IVSP. Został on jednak zmodernizowany, aby dostosować go do potrzeb wojskowych i stworzyć z niego sprzęt rozpoznania radioelektronicznego.
Odpowiada za to umieszczony pod kadłubem system TRW SIGIN, służ ący wykrywaniu promieniowania elektromagnetycznego w zakresie 2 MHz - 20 GHz. To częstotliwości, w których pracują przede wszystkim sieci komórkowe, ale też stacje radiolokacyjne oraz radionawigacje. Oznacza to więc, że szwedzki Gulfstream S-102B Korpen wykrywa i rozpoznaje konkretne sygnały emitowane przez urządzenia generujące promieniowanie elektromagnetyczne – w tym również sygnały nadawane przez systemy uzbrojenia oraz systemy komunikacji potencjalnego przeciwnika.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski