Panika wśród Rosjan. Ściągają dodatkowe siły na most Krymski
Partyzancka grupa Atesh zajmująca się monitorowaniem ruchów Rosjan na okupowanym Krymie poinformowała o kolejnych ruchach najeźdźców. Tym razem agentom udało się wyśledzić przerzucanie na most Krymski dodatkowych systemów obrony powietrznej. Wyjaśniamy, po jaką broń sięgają Rosjanie.
02.04.2024 16:22
Atesh udało się odnotować zmniejszający się ruch okrętów rosyjskiej marynarki wojennej wokół okupowanego półwyspu, a jednocześnie wykorzystywanie statków cywilnych do transportu różnego rodzaju ładunków wojskowych. Wśród sprzętu mającego zapewnić większe bezpieczeństwo kluczowego obiektu, za jaki uznawany jest most Krymski, zauważano systemy obrony powietrznej S-300 i Pancyr-S1.
Systemy obrony powietrznej ściągane na most Krymski
"Takie działania okupantów wskazują na ich strategiczne priorytety mające na celu wzmocnienie obrony powietrznej mostu ze szkodą dla ochrony rosyjskich miast" – napisali w krótkim komunikacie ukraińscy partyzanci. Dołączyli do niego kilka zdjęć.
Most Krymski to obiekt o znaczeniu strategicznym. O tym, że trzeba go zniszczyć wielokrotnie mówił m.in. Wołodymyr Zełenski. Ekspert wojskowy Oleg Żdanow stwierdził w ostatnim wywiadzie, że w 2024 r. Ukraińcy z pewnością będą go atakować, a największe szanse na powodzenie operacji może dać połączenie ataku dronów i pocisków dalekiego zasięgu Storm Shadow, SCALP-EG lub ATACMS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjskie systemy obrony powietrznej w Ukrainie
Pancyr-S1 to jeden z nowocześniejszych sprzętów wykorzystywanych przez Rosjan nie tylko w trakcie wojny w Ukrainie, ale również na swoim terenie. To m. in. on odpowiada za ochronę Moskwy czy rezydencji Władimira Putina w Soczi. Jest naziemnym systemem obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu. Wyrzutnie najczęściej osadzane są na podwoziu kołowym.
Podstawowe wyposażenie stanowi tu 12 przeciwlotniczych pocisków rakietowych 57E6 lub 57E6-E. Dzięki nim możliwe jest przechwytywanie celów znajdujących się w zasięgu do maksymalnie 20 km i poruszających się na wysokości do 15 km. Dodatkowe uzbrojenie stanowią armaty automatyczne 2A38M kal. 30 mm o szybkostrzelności do 2500 strz./min. Pozwalają na eliminowanie mniejszych celów w zasięgu do ok. 4 km.
S-300 to starsze systemy, ale wciąż powszechnie wykorzystywane przez Rosjan. Są zdolne do zwalczania celów na dystansie do maksymalnie ok. 200 km i na pułapie do 25 km. Wykorzystywane w nich pociski mają głowice odłamkowo-burzące, które w niektórych wersjach ważą nawet 180 kg. Po wystrzeleniu osiągają prędkość do 2200 m/s.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski