Niszczyciele czołgów z M-LRPSM. Ottokar-Brzoza po amerykańsku

Stany Zjednoczone rozpoczęły poszukiwania uzbrojenia dla systemu M-LRPSM. To broń, która – po integracji z lekkim podwoziem kołowym – ma zapewnić amerykańskiej armii możliwość niszczenia czołgów z dużej odległości. Specyfikacja tego rozwiązania przypomina nieco polski niszczyciel czołgów Ottokar-Brzoza.

Pocisk Spike NLOS wystrzelony z pojazdu JLTVPocisk Spike NLOS wystrzelony z pojazdu JLTV
Źródło zdjęć: © Rafael
Łukasz Michalik

M-LRPSM (Mobile-Long Range Precision Strike Missile) to nowa w amerykańskim arsenale broń, przeznaczona do niszczenia czołgów i innych pojazdów opancerzonych, także w ruchu, jak również różnego rodzaju umocnień. Jej zasięg ma dochodzić nawet do 25 km.

Amerykańskie poszukiwania, potwierdzone przez dokument Departamentu Armii (część Departamentu Obrony), dotyczą jednak nie zupełnie nowej broni, ale istniejącego pocisku przeciwpancernego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ten – po integracji z używanymi przez amerykańskie siły zbrojne podwoziami (pojazdy JLTV i lekkie ISV dla wojsk aeromobilnych) – pozwoli na stworzenie szybko i niskim kosztem nowego, lekkiego niszczyciela czołgów uzbrojonego w broń o dużym zasięgu.

Niszczyciel czołgów dla amerykańskiej armii

Pod względem założeń amerykański plan jest zatem zbliżony do polskiego programu budowy niszczyciela czołgów Ottokar-Brzoza, gdzie podwozie Waran zostało zintegrowane z brytyjskimi, ciężkimi pociskami przeciwpancernymi Brimstone.

Jak wskazuje Zespół Badań i Analiz Militarnych, Amerykanie stoją przed wyborem podobnym do tego, który musiała podjąć Polska, bo na rynku są dostępne tylko dwa pociski, spełniające wymagania: Brimstone i Spike NLOS (pociski Spike są także używane w Polsce).

Bardziej prawdopodobne wydaje się wybranie pocisku Spike NLOS. Wynika to z faktu, że pociski Spike NLOS zostały już kupione przez US Army i dostosowane do wystrzeliwania ze śmigłowców AH-64E Apache Guardian.

Co więcej, pocisk Spike NLOS już w 2022 roku został zintegrowany z podwoziem JLTV w celu zbudowania niszczyciela czołgów przeznaczonego dla dowództwa operacji specjalnych USSOCOM, a podobny pojazd został rok wcześniej przygotowany jako propozycja dla estońskich sił obrony wybrzeża.

Wybrane dla Ciebie

Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
Gorzki lek najlepiej leczy. A dlaczego jest gorzki?
Gorzki lek najlepiej leczy. A dlaczego jest gorzki?
"Niebezpieczna technologia". Rosja testuje nowe drony
"Niebezpieczna technologia". Rosja testuje nowe drony
Laserowa komunikacja w kosmosie. Sygnał dotarł z odległości 350 mln km
Laserowa komunikacja w kosmosie. Sygnał dotarł z odległości 350 mln km
Uderzyli w rosyjski zakład. Produkują tam części do dronów
Uderzyli w rosyjski zakład. Produkują tam części do dronów
Radioaktywna "cudowna woda". Zebrała swoje żniwo
Radioaktywna "cudowna woda". Zebrała swoje żniwo
Rolnicy przekazali broń. Posłuży armii do walki z minami
Rolnicy przekazali broń. Posłuży armii do walki z minami
Służył na polskim Krabie i niemieckim PzH-2000. Ukrainiec mówi, który wolą
Służył na polskim Krabie i niemieckim PzH-2000. Ukrainiec mówi, który wolą
TUKAN. Innowacyjny polski pojazd z do wykrywania min morskich
TUKAN. Innowacyjny polski pojazd z do wykrywania min morskich
Pas asteroidów powoli zanika. Nowe badania ujawniają tempo zmian
Pas asteroidów powoli zanika. Nowe badania ujawniają tempo zmian
Polskie lotnictwo wojskowe w 2025 r. Pożegnanie z radzieckimi konstrukcjami
Polskie lotnictwo wojskowe w 2025 r. Pożegnanie z radzieckimi konstrukcjami
Chiny testują tajemniczą rakietę. Ma nietypową trajektorię
Chiny testują tajemniczą rakietę. Ma nietypową trajektorię