Japonia szykuje armię. Będą walczyć z potężnym problemem
Japonia wzywa swoją armię do walki z trwającym problemem niedźwiedzi. W związku z co najmniej 10 ofiarami śmiertelnymi, rząd ogłosił na początku listopada, że zintensyfikuje działania kontrolne.
Doniesienia o nieoczekiwanych spotkaniach Japończyków z niedźwiedziami napływają do azjatyckich mediów niemal codziennie. Związane jest to ze zbliżającym się sezonem hibernacji - przed nim niedźwiedzie szukają pożywienia. Zwierzęta te widywano wędrujące w pobliżu szkół, dworców kolejowych, supermarketów, a nawet w kurortach z gorącymi źródłami.
W październiku Ministerstwo Środowiska Japonii poinformowało, że populacje niedźwiedzi himalajskich (Ursus thibetanus) i niedźwiedzi brunatnych (Ursus arctos) zaatakowały od marca ponad 100 osób.
Walka z niedźwiedziami?
Ministerstwo Obrony i prefektura Akita podpisały umowę o wysłaniu żołnierzy do walki z problemem niedźwiedzi. Żołnierze będą rozstawiać pułapki z żywnością, transportować lokalnych myśliwych i pomagać w utylizacji martwych niedźwiedzi. Władze zapewniają, że żołnierze nie będą używać broni palnej do odstrzału niedźwiedzi.
W oświadczeniu dla dziennikarzy gubernator Akity, Kenta Suzuki, nazwał sytuację "rozpaczliwą", zauważając, że obserwacje i ataki zdarzają się obecnie codziennie.
Rosnące zagrożenie
Zagrożenia również rosną, ponieważ około 880 000 niedźwiedzi w regionie nadal wędruje na tereny zaludnione, szukając pożywienia przed zimową hibernacją.
Zagrożenia ze strony niedźwiedzi nie ograniczają się tylko do ataków na ludzi. Japoński serwis informacyjny NHK poinformował, że w jednym z niedawnych przypadków niedźwiedzie pożarły ponad 200 jabłek z lokalnego sadu. – Mam złamane serce – powiedział NHK jeden z sadowników.
Wszystko przez człowieka
Bezprecedensowy wzrost liczby ataków jest niemal wyłącznie spowodowany przez ludzi, a nie odwrotnie. Zmiany klimatyczne ograniczają ich źródła pożywienia, zmuszając je do zapuszczania się w dzielnice i dzielnice biznesowe w poszukiwaniu alternatyw. Rozwój miast wkracza również dalej w siedliska zwierząt.
– Każdego dnia niedźwiedzie wdzierają się na tereny mieszkalne w regionie, a ich wpływ rośnie – powiedział dziennikarzom zastępca sekretarza gabinetu Fumitoshi Sato. – Rozwiązanie problemu niedźwiedzi jest pilną sprawą – dodał.