MSPO 2024. Południowokoreański czołg K2 z izraelskim dodatkiem

Najnowszy czołg K2EX podczas targów MSPO.
Najnowszy czołg K2EX podczas targów MSPO.
Źródło zdjęć: © materiały własne | Przemysław Juraszek
Przemysław Juraszek

05.09.2024 18:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na targach MSPO 2024 został zaprezentowany nowy wariant południowokoreańskiego czołu K2, który powinien stanowić bazę wyjściową dla K2PL. Oto czym się charakteryzuje najnowsza wersja.

Ponownie jak w 2023 r. na MSPO był prezentowany czołg K2, ale tym razem pokazano wersję wyposażoną w system obrony KAPS-2, który stanowi wariant izraelskiego Trophy. Nowy pojazd posiada też wzmocniony pancerz i zdalnie sterowaną wieżyczkę przeznaczoną do polowania na drony w sytuacji, gdyby pokładowa zagłuszarka nie dała sobie z nimi rady.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy czołg K2 - fundamentem system z Izraela

Nowy system obrony aktywnej KAPS-2 to licencyjny wariant izraelskiego systemu Trophy, który doskonale radzi sobie podczas walk w Strefie Gazy. Możliwe, że do rezygnacji z oryginalnego KAPS (Korean Active Protection System) skłoniła Koreańczyków dużo wyższa śmiertelność wśród osób znajdujących się w pobliżu podczas działania tego systemu samoobrony.

Warto zaznaczyć, że Trophy także tworzy dużo groźnych dla żołnierzy piechoty odłamków, ale nie tyle, co KAPS. Z tego powodu izraelski system jest też obecny na czołgach Leopard 2A8 czy M1A2 Abrams SEP V3.

  • Dobrze widoczna antena systemu Trophy i kostki ERA.
  • Najnowszy czołg K2EX podczas targów MSPO.
  • Najnowszy czołg K2EX podczas targów MSPO.
  • Dobrze widoczna antena systemu Trophy i inne sensory.
  • Dobrze widoczna antena systemu Trophy i inne sensory.
  • Najnowszy czołg K2EX podczas targów MSPO.
  • Najnowszy czołg K2EX podczas targów MSPO.
[1/7] Dobrze widoczna antena systemu Trophy i kostki ERA.Źródło zdjęć: © materiały własne | Przemysław Juraszek

Moduł do zwalczania dronów

Jak przyznał w rozmowie z nami przedstawiciel koreańskiego producenta, system nie jest zdolny zwalczać obiektów spadających pionowo na czołg. Rozwiązaniem byłaby antena radaru i wyrzutnia na stropie, ale brakuje na to miejsca na pojeździe. W związku z tym na wszystkie drony zrzucające granaty PG-7VL lub podobne ma wystarczyć zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z wielkokalibrowym karabinem maszynowym Browning M2.

Wieżyczka posiada własną głowicę optoelektroniczną z kamerą termowizyjną i jest w stanie zwalczać cele pod kątem 90 stopni. Z kolei jako pasywna ochrona stropu służy warstwa pancerza reaktywnego (na jednym ze zdjęć widać charakterystyczne kostki) mająca rozproszyć strumień kumulacyjny zrzuconego pocisku lub granatu.

Te kostki pojawiły się też na górnej przedniej płycie pancerza, pod którą znajduje się drugorzędny magazyn amunicyjny. Z tego co się dowiedzieliśmy, Koreańczycy pracują nad stworzeniem pakietu modernizacyjnego dla już wyprodukowanych czołgów.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Komentarze (73)