Leopard 1 z wieżą Cockerill 3105. Stary czołg zyskał nowe możliwości

Zmodernizowany Leopard 1 z wieżą Cockerill 3105, po wcześniejszych prezentacjach, doczekał się serii testów. Próby nowego sprzętu, również - po raz pierwszy - ogniowe połączono, jak informuje Defence 24, z testami fińskiego transportera Patria XP AMV z wieżą C1030. Informacje na ten temat ujawnił w serwisie Linkedin Bear Midkiff, dyrektor zarządzający Midkiff Consultancy Services.

Testy potwierdzają, że firma John Cockerill Defence nie zrezygnowała z pomysłu zaproponowania obecnym użytkownikom Leopardów 1 pakietu modernizacyjnego znacząco zwiększającego możliwości czołgu. Leopardy 1 służą obecnie w armiach Grecji, Turcji, Brazylii i Chile, a także Ukrainy. Łącznie jest to około 1400-1500 czołgów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaproponowana przez Belgów modernizacja polega na zachowaniu oryginalnego kadłuba, na którym posadowiono zupełnie nową wieżę. Choć ochrona zapewniana przez pancerz czołgu nie uległa poprawie, dzięki pomysłowi John Cockerill Defence wzrosło bezpieczeństwo załogi.

Zobacz także: Czy to sprzęt NATO, czy rosyjski?

Jest to możliwe dzięki zastosowaniu nowej bezzałogowej wieży, której montaż na starym kadłubie wymagał zastosowania nowego pierścienia oporowego i dodania niewielkiej, pancernej nadbudówki. Dzięki temu w zmodernizowanym wariancie cała załoga czołgu zajmuje miejsca nisko, w kadłubie pojazdu.

Sama wieża powstała z aluminium i zapewnia stosunkowo słabą ochronę na poziomie IV według STANAG 4569. Firma John Cockerill Defence umieściła w niej zupełnie nową armatę. Choć Cockerill H ma - podobnie, jak oryginalna armata L7 A3 - kaliber 105 mm, wymiana głównego uzbrojenia pozwoliła na zastosowanie automatu ładowania z magazynem o pojemności 12-16 nabojów.

Nowa wieża została także wyposażona w nowoczesne sensory, co znacząco podnosi świadomość sytuacyjną załogi. Opcjonalnie można na niej umieścić dodatkowy, zdalnie sterowany moduł z karabinem maszynowym.