Drugie życie Leoparda 1. Stary czołg z wieżą Cockerill 3105
Leopard 1 to czołg, który – mimo prowadzonych przez dziesięciolecia modernizacji – nie spełnia wymogów współczesnego pola walki. Modernizacja zaproponowana przez belgijską firmę John Cockerill Defence daje starej maszynie zupełnie nowe możliwości. Co się zmieniło?
24.11.2023 | aktual.: 25.11.2023 10:23
Nowe oblicze Leoparda 1 zaprezentowano po raz pierwszy podczas targów Eurosatory 2022, jednak oficjalny pokaz nowego sprzętu odbędzie się – według serwisu Defence 360 - w grudniu na terenie francuskiej bazy wojskowej Camp de Suippes.
Leopard 1 to konstrukcja z lat 60., od dawna przestarzała, dysponująca bardzo słabym pancerzem i znikomą siłą ognia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo tego, z konieczności, pozostaje w służbie m.in. w armii Grecji, Turcji i Brazylii, a także – od niedawna, za to w znacznej liczbie – w siłach zbrojnych Ukrainy, która otrzymała do tej pory ponad 100 egzemplarzy, a prawdopodobne są dostawy kolejnych.
Zobacz także: Rozpoznasz te myśliwce i bombowce?
Leopard 1 z wieżą Cockerill 3105
Belgijska firma Cockerill postanowiła dostosować Leoparda 1A5 do współczesnych wymagań, co uzyskano poprzez posadowienie na starym kadłubie zupełnie nowej wieży. Choć pancerna ochrona kadłuba czołgu pozostała iluzoryczna, dzięki zmianie skokowo wzrosła jego siła ognia i świadomość sytuacyjna załogi.
Odpowiada za to wieża Cockerill 3105, której posadowienie na kadłubie wymagało umieszczenia nowego pierścienia oporowego i pancernej nadbudówki. Choć nie zmienił się kaliber głównego uzbrojenia – 105 mm – starą armatę L7 A3 zastąpiono nową Cockerill HP o lepszych parametrach, współpracującą z automatem ładowania mieszczącym 12-16 nabojów, dzięki czemu wieża jest bezzałogowa.
Pozwoliło to na przeniesienie całej załogi czołgu do jego kadłuba. Choć ochrona pancerza jest tam równie słaba, jak dotychczas, to szanse na przeżycie załogi, umieszczonej nisko nad ziemią, wzrosły. Za sprawą nowoczesnych sensorów wzrosła także – względem starej wersji Leoparda 1 - jej świadomość sytuacyjna.
Opłacalność modernizacji Leoparda 1
Choć sama modernizacja jest od strony technicznej ciekawym pomysłem, serwis Defence 24 przeanalizował jej sens. Ten – z uwagi na stopniowe wycofywanie Leopardów 1 – wydaje się wątpliwy. Sytuacji nie ułatwia wojna w Ukrainie, która wysysa z rynku zapasy części zamiennych do starych czołgów, utrudniając eksploatację ich dotychczasowym użytkownikom.
W takiej sytuacji potencjalnym zainteresowanym pozostaje jedynie Ukraina, dla której modernizacja posiadanych Leopardów 1 oznaczałaby istotny wzrost ich wartości bojowej. Z uwagi na koszt takich działań i długą listę potrzeb o wyższym priorytecie, zamówienie na modernizację ze strony Ukrainy wydaje się jednak wątpliwe.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski