Krasucha-4 w rękach Ukraińców. Zdobyli niezwykle cenny sprzęt

W wyniku ukraińskiej ofensywy Rosjanie stracili wyjątkowo cenny sprzęt. W ręce Ukraińców wpadł system walki radioelektronicznej Krasucha-4. Co istotne, nie jest to pojedynczy pojazd, ale kompletny system, z pojazdami dowodzenia, łączności, a także jednym samochodem wyposażonym w niespotykany, eksperymentalny sprzęt.

System walki radioelektronicznej Krasucha-4
System walki radioelektronicznej Krasucha-4
Źródło zdjęć: © Mil.,ru
Łukasz Michalik

14.09.2022 20:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

System walki radioelektronicznej 1RŁ257 Krasucha-4 do niedawna był uważany za prawdziwego asa w rękawie Putina. Dzieło koncernu KRET (ros. Koncjern Radioeljektronnyje Technologii) – wersja rozwojowa starszego systemu Krasucha-2 – zostało zaprezentowane publicznie w 2011 roku, a w 2014 roku oficjalnie weszło do służby.

Krasucha-4 jest określana mianem szerokopasmowej, wielofunkcyjnej stacji zagłuszającej. Jej rolą jest zakłócenie systemów przeciwnika takich jak różnego rodzaju bezzałogowce czy samoloty wczesnego ostrzegania AWACS. Zasięg systemu Krasuvcha-4 ma sięgać aż 300 km.

Krasucha-4 - możliwości

Systemowi przypisywana jest także możliwość zakłócania komunikacji – zarówno w przypadku telefonów komórkowych, jak i łączności satelitarnej, w tym zakłócenie działania satelitów na niskiej orbicie (LEO).

Celem systemu mogą być również drony – w ich przypadku chodzi nie tylko o zakłócenie komunikacji, ale o takie oddziaływanie na ich systemy łączności czy nawigacyjne, by operator utracił nad sprzętem kontrolę, a ten został albo przejęty, albo rozbity.

Skuteczność systemu została potwierdzona m.in. w przypadku dronów Bayraktar, których działanie zostało zakłócone przez rosyjski sprzęt podczas walk o Górski Karabach i w Syrii.

Militarne złoto w rękach Ukraińców

Podczas walk w Ukrainie Ukraińcy przejęli już jeden z pojazdów systemu Krasucha-4, jednak najprawdopodobniej był on uszkodzony. Dlatego tak ważna jest niedawna zdobycz – w ręce ukraińskich jednostek specjalnych wpadł nie tylko pojazd z antenami, ale jego całe zaplecze w postaci pojazdów dowodzenia czy łączności, systemy zakłócania, a także jeden samochodu z prototypowym nieseryjnym wyposażeniem. Obok systemu Krasucha-4 Ukraińcy zdobyli również bardzo rzadko spotykany system zakłócający RB-301B Borisoglebsk-2.

Przejęcie całego systemu to poważny cios zadany Rosji. Jego dalsza analiza i – prawdopodobnie – dostarczenie do rąk amerykańskich specjalistów sprawi, ze potencjalni przeciwnicy poznają sposób działania rosyjskich systemów WRE, a tym samym będą na dobrej drodze, aby im skutecznie przeciwdziałać.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski