Ukraińcy znaleźli system WRE "Regata". Jest to skarb dla strefy 51
Rosyjskie możliwości walki elektronicznej były od lat tajemnicą. Teraz do państw Zachodu trafi, co prawda lekko poobijany, ale za to najnowszy rosyjski zasobnik WRE SAP-518SM "Regata". Wyjaśniamy czym jest oraz jakie są jego możliwości.
Lekko poobijany zasobnik, będący częścią systemy Chibiny-U, został znaleziony przy niedawno zestrzelonym Su-30SM, który opisywała niedawno Karolina Modzelewska. Sprzęt ten, najpewniej drogą lądową, trafi do najbliższego państwa NATO, a następnie drogą lotniczą do USA.
Zasobnik, bez którego Su-30SM jest bezbronny
Zasobnik, będący częścią systemu Chibiny-U, jest dziełem firmy KNIRTI z Kaługi. Su-30SM ma takie dwa. Umieszczone są one na końcówkach skrzydeł, z czego jeden działa w charakterze odbiornika, a drugi nadajnika.
Pierwszy ma za zadanie wykrywanie oraz lokalizowanie wrogich radarów, co umożliwia np. wykorzystanie przeciwradiolokacyjnych pocisków Ch-31P. Drugi zaś pełni rolę samoobrony zagłuszając radar przeciwnika, radar w nadlatujących pociskach rakietowych lub, wedle wcześniejszych doniesień, może też wykorzystywać technikę DRFM (Digital Radio Frequency Memory).
Ta pozwala "aktywnie kamuflować" samolot lub śmigłowiec poprzez pierwsze przechwytywanie sygnału radaru przeciwnika, jego modyfikację, a następnie retransmisję zmienionego sygnału uważanego przez wrogi radar za "swój". Jest to swoista druga droga w zwiększeniu przeżywalności na polu bitwy poza konstrukcjami zbudowanymi w technice stealth.
W efekcie np. pozycja "aktywnie maskowanego" samolotu może być imitowana nawet dziesiątki kilometrów z dala od jego realnej pozycji. Jest to obecnie najbardziej zaawansowany sposób zakłócania radarów, więc realny poziom zaawansowania rosyjskich systemów zagłuszania tego typu będzie niezwykle pomocny dla wszystkich państw NATO.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski