Walki o Górski Karabach. Fundacja ADRA Polska mówi, jak można pomóc

Jesteśmy świadkami konfliktu zbrojnego między Armenią a Azerbejdżanem. Liczba ofiar sięgnęła w tym momencie 100, a tysiąc razy więcej ludzi żyje pod wojennym ogniem. Potrzebują oni żywności, leków i podstawowych do życia przedmiotów. Ich sytuację relacjonuje Fundacja ADRA Polska, która pomaga ofiarom i prosi o wsparcie.

Walki o Górski Karabach. Ranny w konflikcie armeński żołnierz.
Walki o Górski Karabach. Ranny w konflikcie armeński żołnierz.
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PAP/EPA/Hakob Margaryan /PHOTOLURE, Hakob Margaryan /PHOTOLURE

30.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:02

Jak informuje oświadczenie Fundacji ADRA Polska, osady regionu Artakh i Vardenis w Armenii znajdują się obecnie pod atakiem zbrojnym. Działacze organizacji kontaktują się z ludnością, zarówno przesiedloną, jak i tą, która pozostała na miejscu. Działacze diagnozują potrzeby i niosą niezbędną pomoc poszkodowanym.

Według ich informacji "ponad 50 proc. ludności w Artakh i Vardenis (ponad 25 tysięcy osób) zostało przesiedlonych, szczególnie dzieci w różnym wieku, a także dorośli, wśród których są starsze kobiety, kobiety w ciąży i osoby niepełnosprawne oraz schorowane".

Pomoc dla ludności

– Zarówno ludność wysiedlona, jak i osada w Artakh potrzebują naszej pomocy w postaci żywności i innych podstawowych artykułów pierwszej potrzeby. Obecnie ADRA Armenia, przy wsparciu ADRA Polska, niesie pomoc 100 poszkodowanym rodzinom – relacjonowała Anush Safarian, dyrektorka ADRA Armenia.

Natomiast Piotr Nowacki, prezes Fundacji ADRA Polska podkreśla, że mimo pomocy "nadal potrzebne jest pożywienie, a także brakujące leki dla osób chorych, środki higieniczne i podstawowe przedmioty – przesiedleńcy często nie mają wiele więcej, niż jeden komplet odzieży i kilka drobiazgów".

Jak można pomóc?

  • Wpłacając datek za pośrednictwem strony www.adra.pl/armenia
  • Dokonując wpłaty na nr konta 49 1240 1994 1111 0010 3092 3882 (Fundacja ADRA Polska) z dopiskiem „Armenia”.

Czytaj też: Rosja przetestowała rój dronów. Ćwiczeń doglądał Władimir Putin

Źródło artykułu:WP Tech
wiadomościkaukazarmenia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)