Jak mówili tak zrobili. Niemcy pokazały Geparda 1.5 dla Ukrainy
Pojawiło się pierwsze zdjęcie Leoparda 1A5 z zamontowaną wieżą systemu Skyranger 35. Wyjaśniamy, dlaczego Gepard 1.5 powstał oraz jakie są jego parametry.
22.09.2024 12:57
Ukraińcy są bardzo zadowoleni z otrzymanych 70 samobieżnych zestawów przeciwlotniczych Gepard/Cheetah PRTL, ale niestety dostępna pula maszyn do odzyskania lub odkupu się skończyła.
W związku z tym koncern Rheinmetall odpowiedzialny za remonty dostarczonego Ukrainie sprzętu pancernego i odnawianie starych Leopardów 1A5 zdecydował się na ciekawy ruch. Jeszcze w czerwcu 2024 r. Björn Bernhard będący szefem Rheinmetall Landsysteme potwierdził trwanie prac nad zamontowaniem na tym przestarzałym, ale już znanym w Ukrainie podwoziu wieży systemu Skyranger 35. Teraz pojawiło się pierwsze zdjęcie efektu tego programu, który możliwe niedługo (parę miesięcy) przejdzie certyfikację i będzie mógł zostać dostarczony Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gepard 1.5 - lepsza armata i amunicja programowalna
Niemcy wybrały jako sodek ogniowy wieżę systemu Skyranger 35, ponieważ zapewnia ona kompatybilność z amunicją stosowaną w dostarczonych Ukrainie Gepardach. środkiem ogniowym jest nowoczesna armata rewolwerowa Oerlikon Revolver Gun Mk3 kalibru 35 mm, zdolna do wystrzeliwania 1000 strzałów na minutę. Jest to w praktyce identyczna siła ognia jak w Gepardach mających dwie armaty KDA o szybkostrzelności 550 strz./min każda, a dodatkowo dochodzi tutaj amunicja programowalna.
Zapewnia ona większą szansę zestrzelenia celu przy jednoczesnym mniejszym zużyciu amunicji. Każdy nabój zawiera pocisk z kilkoma tysiącami wolframowych kulek, które wybuchają na określonej odległości, tworząc chmurę odłamków niszczących cel.
Pocisk jest programowany w chwili opuszczenia lufy kiedy przechodzi przez sensory i cewki programujące mierzące jego prędkość ustawiające detonator do eksplozji po określonym czasie. Komputer balistyczny wlicza czas na podstawie prędkości wylotowej, pocisku, odległości do celu oraz jego prędkości i przewidywanej trajektorii lotu celu. Do zbierania tych danych służy radar lub głowica optoelektroniczna z kamerą termowizyjna i dalmierzem laserowym.
To pozwala niszczyć obiekty w postaci samolotów, śmigłowców, dronów czy pocisków manewrujących na dystansie około 4 km za pomocą serii 1-4 pocisków kosztujących tylko parę tys. euro. Jest to bardzo niski koszt w porównaniu do pocisków rakietowych, które mogą kosztować dziesiątki lub setki tysięcy euro.
Sama wieża systemu Skyranger 35 waży około 5100 kg, a zapas amunicji w wersji lądowej 252 sztuk amunicji. Możliwe, że w przypadku wersji na Leopardzie magazyn może być większy. Teraz tylko pozostaje zakończenie testów i możliwe, że w przyszłym roku Gepard 1.5 trafi do Ukrainy, gdzie najpewniej sprawdzi się dużo lepiej niż mający już kilkadziesiąt lat poprzednik.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski