F‑117 nadal latają. 16 lat po oficjalnym wycofaniu ze służby

F-17 Nighthawk
F-17 Nighthawk
Źródło zdjęć: © Domena publiczna | SSGT JASON COLBERT
Łukasz Michalik

18.06.2024 14:44, aktual.: 18.06.2024 15:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Samolot F-117 Nighthawk to nie tylko wyjątkowa, ale zarazem bardzo tajemnicza maszyna. Choć jej służba w siłach powietrznych oficjalnie zakończyła się w 2008 roku, ikoniczne samoloty nie zostały uziemione. Ze względu na swoje wyjątkowe możliwości ciągle latają.

18 czerwca 1981 r. w powietrze wzniósł się niezwykły samolot. Jego kształt przeczył aerodynamice – zamiast gładkiego, opływowego kadłuba, maszyna składała się wyłącznie z płaskich powierzchni, tworzących nieco pokraczną, pełną kantów bryłę.

Nie był to przypadek ani fanaberia twórców, ale konieczność, wynikająca z ograniczonej mocy obliczeniowej ówczesnych komputerów. Kształt kadłuba samolotu był modelowany cyfrowo, co narzuciło ograniczenia dotyczące zaokrąglonych powierzchni i liczby elementów tworzących pokrycie kadłuba i skrzydeł maszyny.

F-117 Nighthawk, podobnie jak wiele innych rewolucyjnych w swoim czasie maszyn, powstał w zakładach Skunk Works – dziale firmy Lockheed Martin, gdzie bez ograniczeń, wynikających z korporacyjnych procedur czy hierarchii najzdolniejsi inżynierowie świata pracowali nad nieszablonowymi samolotami.

Sowiecki wkład w budowę F-117

W przypadku F-117 w budowie pomogli Sowieci. Wszystko za sprawą pracy naukowej opublikowanej przez rosyjskiego fizyka Piotra Ufimcewa, twórcy fizycznej teorii dyfrakcji (ang. Physical Theory of Diffraction - PTD), który badał sposób załamywania się fal elektromagnetycznych na krawędziach przeszkód.

F-117 Nighthawk
F-117 Nighthawk© Domena publiczna

Ponieważ w ZSRR nie dostrzegano potencjału tych badań, ich wyniki zostały w 1962 roku opublikowane w książce "Metoda fal krawędziowych w fizycznej teorii dyfrakcji", która w 1971 roku została przetłumaczone na angielski.

Trafił na nią inżynier Lockheeda, Denys Overholser, który zrozumiał, że badania Ufimcewa można wykorzystać do analizy fal radarowych padających na lecący samolot i zaprojektować taki kształt maszyny, aby odbijała sygnał radaru w taki sposób, by nie powracał on do swojego źródła.

Samolot, który nie miał prawa latać

Tylko uporowi Overholsera świat zawdzięcza powstanie F-117. Maszyna była tak nowatorska i tak bardzo inna od wszystkiego, co zbudowano do tej pory, że nawet w Skunk Works pomysł jej budowy trafił na bardzo poważny opór.

Głównym przeciwnikiem nowego samolotu był Kelly Johnson – inżynier odpowiadający za powstanie takich samolotów, jak P-38 Lightning czy SR-71 Blackbird. Zdaniem lotniczego weterana samolot o kształcie zaproponowany przez Overholsera nie miał prawa utrzymać się w powietrzu.

Była to prawda, człowiek nie był w stanie pilotować samolotu Have Blue, jak nazwano demonstrator późniejszego F-117. Dlatego wykorzystano w tym celu komputer, który kilka razy na sekundę na podstawie parametrów lotu korygował – niezależnie do pilota – położenie powierzchni aerodynamicznych.

Rozwiązanie okazało się skuteczne – maszyna o aerodynamice pogiętej puszki po napoju, była w stanie utrzymać się w powietrzu i poprawnie reagować na ruchy sterów.

Szlak bojowy F-117

F-117 Nighthawk został oblatany w 1981 roku, a zaledwie dwa lata później rozpoczął oficjalną służbę w amerykańskich siłach powietrznych. Choć był bombowcem, nadano mu mylące oznaczenie, sugerujące, że jest maszyną myśliwską (od F – fighter). Wyprodukowano w sumie 64 egzemplarze, z czego 59 w wariancie seryjnym.

W kolejnych latach F-117 brał udział w ataku na Grenadę, operacji Pustynna Burza, interwencji NATO na Bałkanach, a także w "wojnie z terrorem", atakując cele w Iraku i Afganistanie.

Choć w latach 80. F-117 był tajny, analitycy i entuzjaści lotnictwa przewidywali jego istnienie, choć zakładali, że maszyna będzie nazywać się F-19 (co znalazło odzwierciedlenie m.in. w grze wideo – symulatorze lotu opracowanym przez firmę MicroProse w 1988 roku).

Po oficjalnym potwierdzeniu istnienia F-117 w 1988 roku eksperci nie byli zgodni co do jego osiągów – m.in. Szwedzi na podstawie fotografii oceniali, że F-117 może rozwijając prędkość nawet Mach 3. Nie była to prawda.

F-117 - dane techniczne

F-117 to jednomiejscowy samolot bombowy o masie startowej sięgającej 24 ton, z czego nieco ponad dwie tony przypadają na uzbrojenie przenoszone w komorach wewnątrz kadłuba. Samolot ma 19,4 m długości, 13 metrów rozpiętości skrzydeł i nietypowy, jak na maszynę bojową, układ aerodynamiczny z motylkowym usterzeniem.

Prędkość maksymalna F-117 to Mach 0,92 – jest to maszyna poddźwiękowa. Samolot może osiągnąć pułap 10 km, a jego zasięg to 3 tys. km, które można zwiększyć za pomocą tankowania w locie.

Zestrzelenie F-117

Cieniem na legendzie "niewidzialnego" samolotu kładzie się zestrzelenie F-117, do którego doszło w 1999 roku nad Kosowem za sprawą serbskich przeciwlotników. Ich sukces jest tym większy, że zdołali zestrzelić amerykańską maszynę za pomocą przestarzałego (choć zmodernizowanego) systemu przeciwlotniczego S-125 Newa.

Było to możliwe, bo – jak wykazały prowadzone po tym incydencie analizy – Amerykanie zlekceważyli środki ostrożności, wykonując kolejne loty tą samą trasą. Dzięki temu, choć czas przez jaki udało się śledzić F-117 był zbyt krótki, aby naprowadzić rakiety na cel, Serbowie byli w stanie oszacować położenie samolotu i ostrzelać przestrzeń, gdzie – według obliczeń – miała znajdować się amerykańska maszyna.

Choć nie uzyskano bezpośredniego trafienia, eksplozja 60-kg głowicy nastąpiła wystarczająco blisko samolotu, aby krytycznie uszkodzić jego powierzchnie sterowe i doprowadzić do upadku maszyny. Na podstawie doświadczeń z tego zdarzenia oprogramowanie F-117 zmodyfikowano tak, aby było w stanie utrzymać samolot w powietrzu mimo uszkodzeń.

F-117 nadal lata

Samoloty F-117 zostały formalnie wycofane ze służby w amerykańskim lotnictwie w 2008 roku. Mimo tego "niewidzialne" maszyny nie zostały uziemione. Co najmniej część z nich zachowała zdolność do lotu, a pojawiające się w kolejnych latach nieoficjalne doniesienia wskazywały, że F-117 ciągle latają i wykonują jakieś nieujawnione zadania.

Atmosferę tajemnicy podsycał fakt, że przeloty F-117 odnotowywano m.in. w rejonie słynnej Strefy 51. To amerykański poligon lotniczy, gdzie testowane są najnowsze – również niejawne – konstrukcje, łączony przez popkulturę z katastrofą UFO i technicznymi sekretami, ukrywanymi rzekomo przez władze Stanów Zjednoczonych.

W 2019 roku pojawiły się – niepotwierdzone przez Pentagon – doniesienia o przeniesieniu kilku maszyn na Bliski Wschód. Dopiero w 2021 roku – wraz z nowymi zdjęciami – oficjalnie potwierdzono, że F-117 nadal są użytkowane.

Według Pentagonu, F-117 pełnią obecnie rolę szkoleniową. Dzięki wyjątkowo małej skutecznej powierzchni odbicia (czyli powierzchni, od której mogą odbić się fale radarowe) Nighthawki mają współcześnie symulować trudnowykrywalne maszyny potencjalnych przeciwników USA, jak chiński J-20 czy rosyjski Su-57, pozwalając pilotom innych amerykańskich maszyn ćwiczyć zwalczanie samolotów stealth.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski