Dron podniósł rosyjski komunikator taktyczny. Efektem były ukraińskie zasadzki

Dron podniósł rosyjski komunikator taktyczny. Efektem były ukraińskie zasadzki

Ukraiński dron podczas podnoszenia rosyjskiego komunikatora taktycznego.
Ukraiński dron podczas podnoszenia rosyjskiego komunikatora taktycznego.
Źródło zdjęć: © Twitter | Serhiy Prytula
Przemysław Juraszek
17.01.2023 12:59, aktualizacja: 17.01.2023 13:42

Ukraińcy podczas jednej z potyczek zauważyli, że rosyjski żołnierz zgubił szyfrowany komunikator taktyczny. Zdecydowali się go podnieść i wykorzystać do podsłuchu Rosjan z fatalnym dla nich skutkiem.

Komunikator znajdował się w strefie niczyjej, więc wysłanie człowieka byłoby zbyt niebezpieczne. Z tego powodu Ukraińcy zdecydowali się wysłać drona, którego strata jest akceptowana. Użyty dron wygląda na któryś z modeli DJI Mavic, które są w stanie udźwignąć nawet ponad kilogram. Z tego względu te służą poza zwiadem także m.in. do bombardowania Rosjan granatami lub dostarczania pomocy medycznej rannym żołnierzom.

Po udanej misji pozyskania komunikatora Ukraińcy byli w stanie przez dziewięć dni podsłuchiwać Rosjan i przewidywać ich ruchy. Jak przyznaje Serhiy Prytula, którego fundacja wspiera żołnierzy ukraińskich, spowodowało to "drastyczne zmniejszenie liczby okupantów w tamtejszym regionie". Wszystko wskutek ukraińskich zasadzek.

Warto zaznaczyć, że akurat ta grupa rosyjskich żołnierzy należała do lepiej wyszkolonych oraz wyposażonych, ponieważ większość wydaje się korzystać z normalnych telefonów lub radiostacji pamiętających nawet czasy głębokiego ZSRR, które nie zapewniają nowoczesnych możliwości szyfrowanej łączności. Nie jest to zaskoczeniem, szczególnie że zmobilizowani w Rosji dostają przegniłe kamizelki kuloodporne lub idą do walki w komercyjnych kamizelkach nożoodpornych...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W efekcie przejęcia komunikatora taktycznego Ukraińcy byli w stanie przewidywać ruchy Rosjan, urządzając na nich zasadzki lub naprowadzać na ich poznane pozycje ostrzał z moździerzy, artylerii lufowej lub nawet czołgów, a także bojowych wozów piechoty BMP-1 wykorzystywanych w roli improwizowanej artylerii samobieżnej krótkiego zasięgu.

Tymczasem Ukraińcy dostali dużo nowoczesnego sprzętu komunikacyjnego z państw Zachodu, dzięki czemu ich komunikacja jest bezpieczniejsza, a rosyjskie możliwości walki elektronicznej są gorsze, niż wielu analityków przewidywało przed wojną.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie