Chcą mieć broń nielicznych. Jeśli to zrobią, zostaną przeciwnikiem USA
Jak wskazuje amerykański wywiad, Pakistan ma opracowywać pociski balistyczne zdolne dolecieć do USA. Jeśli to zrobi, to nie będzie uważany za przyjaciela USA. Wyjaśniamy kulisy tej sytuacji.
Jak podaje portal Foregin Affairs, jednym z dużych zagrożeń dla USA mają być nuklearne dążenia Pakistanu. Chociaż ten twierdzi, że jego program nuklearny jest ściśle skoncentrowany na odstraszaniu Indii mających znaczną konwencjonalną przewagę militarną, amerykańskie agencje wywiadowcze doszły do wniosku, że pakistańskie wojsko opracowuje międzykontynentalne pociski balistyczne, który mogłyby dolecieć do kontynentalnych Stanów Zjednoczonych.
Najprawdopodobniej w optyce Pakistanu taka zdolność ma zapewnić odstraszanie przed potencjalnym atakiem prewencyjnym Amerykanów zdolnym wyeliminować pakistański arsenał nuklearny lub interwencją USA w przypadku pełnoskalowej wojny indyjsko-pakistańskiej.
Amerykanie przyznają, że jeśli Pakistan zdobędzie międzykontynentalne pociski balistyczne, to Waszyngton nie będzie miał innego wyboru, jak tylko traktować ten kraj jako przeciwnika nuklearnego. Wedle Amerykanów każdy inny kraj posiadający pociski ICBM (intercontinental ballistic missile), które mogą być skierowane przeciwko nim, nie jest uważany za przyjaciela.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Międzykontynentalne pociski balistyczne — potężna broń dostępna dla garstki państw
Umownie za międzykontynentalne pociski balistyczne (ICBM) są uważane pociski balistyczne o zasięgu przekraczającym 5500 kilometrów. Są one zazwyczaj konstrukcjami trzystopniowymi przeznaczonymi w praktyce do przenoszenia wyłącznie głowic termojądrowych w różnej formie.
Mogą to być pojedyncze głowice typu MaRV (Maneuvering reentry vehicle, maneuverable reentry vehicle) zdolne do wykonywania manewrów w atmosferze i naprowadzania się na cel w ostatniej fazie lotu. Są to najstarsze typy, do których dostęp ma choćby Iran w najnowszych pociskach.
Kolejnym typem jest MIRV (Multiple independently targetable reentry vehicle) w założeniu będący identyczny do MaRV z tą różnicą, że pocisk nie przenosi jednej głowicy manewrującej, ale kilka niezależnie naprowadzanych na różne cele subgłowic. Ten sposób pozwala za pomocą jednego pocisku atakować wiele obiektów oraz sprawia dużo więcej problemów dla systemów antyrakietowych ostatniej szansy takich jak np. Patriot czy Proca Dawida.
Z kolei ostatnim typem są hipersoniczne głowice szybujące zdolne do manewrowania z prędkością hipersoniczną (umownie ponad Mach 5 / 1725 m/s). Jest to podobna zależność jak przy głowicach MaRV, ale w przeciwieństwie do nich mogą manewrować dużo wcześniej. To sprawia, że kiedy pocisk balistyczny jeszcze nie uwolnił głowicy MArV i jest wrażliwy na trafienie np. przez kontrpocisk Arrow-3 czy THAAD, to głowica szybująca już może dokonywać manewrów unikowych.
Międzykontynentalne pociski balistyczne zawierające któreś z powyższych rozwiązań mają w zasadzie tylko USA wraz z Wielką Brytanią, Rosja, Chiny, Francja, Izrael i od niedawna Indie wraz z pociskiem Agni-V bądź Korea Północna dysponująca pociskami Hwasong-18 lub starszymi.