Proca Dawida za plecami Rosjan. USA dały zielone światło
W środę 2 sierpnia Ministerstwo Obrony Izraela ujawniło, że Stany Zjednoczone zatwierdziły sprzedaż Finlandii wspólnie opracowanego zaawansowanego systemu przeciwlotniczego Proca Dawida. Oznacza to, że kraj stanie się pierwszym zagranicznym użytkownikiem tego rozwiązania.
03.08.2023 | aktual.: 03.08.2023 20:29
Ministerstwo Obrony Izraela poinformowało, że po otrzymaniu zielonego światła od Waszyngtonu Izrael może sfinalizować sprzedaż Finlandii Procy Dawida (ang. David's Sling) w ramach umowy o wartości ok. 345 mln dolarów. Fiński rząd wyraził chęć zakupu tego zaawansowanego systemu obrony powietrznej w kwietniu, dzień po oficjalnym przystąpieniu do NATO, przypomina serwis Breaking Defence. Izrael potrzebował jednak zgody USA na finalizację transakcji, ponieważ system jest wspólnym dziełem izraelskiego przedsiębiorstwa Rafael Advanced Systems i amerykańskiego Raytheon. W praktyce zgoda oznacza pierwszą zagraniczną sprzedaż tego rozwiązania.
Proca Dawida dla Finlandii
"Fińska wersja systemu zostanie opracowana wspólnie przez przemysł izraelski i amerykański, kierowany przez Rafael Advanced Systems i Raytheon, we współpracy z przemysłem fińskim, z których każdy będzie miał swój wkład w określone zadania. System zostanie zintegrowany z fińskimi systemami dowodzenia i kontroli" - przekazało izraelskie ministerstwo obrony.
Finlandia będzie pierwszym zagranicznym użytkownikiem izraelskiego systemu przeciwlotniczego, który zyskał sławę jako środkowa warstwa izraelskiej tarczy rakietowej. Już wcześniej wolę zakupu rozwiązania wyrażała m.in. Szwajcaria, ale w tym wypadku Stany Zjednoczone nie wyraziły zgody. Inaczej jest w przypadku Finlandii, która może być bezpośrednio narażona na skutki agresji Moskwy i stała się istotnym członkiem Paktu Północnoatlantyckiego.
Współczesna wersja Procy Dawida, czyli defensywna broń pozwalająca na przechwytywanie rakiet i pocisków w zasięgu od 40 do 300 kilometrów (w tym pocisków manewrujących i balistycznych, takich jak np. używane przez Rosję Iskandery czy Toczki), a także niektórych samolotów i dronów, działa w Izraelu od 2017 r. Ważnym elementem tego mobilnego systemu są dwustopniowe pociski przechwytujące Stunner. To potężne rozwiązanie o dużej manewrowości, mogące osiągać prędkość lotu nawet Mach 7,5 (czyli 9 261 km/h).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyjaśniał już Łukasz Michalik, "dzięki własnym sensorom (m.in. IR i optycznym) pocisk trafia w cel bezpośrednio, niszcząc go nie eksplozją, ale energią kinetyczną precyzyjnego, bezpośredniego uderzenia". Wspomniane sensory kryją się w przedniej części pocisku, która ze względu na swój kształt jest często nazywana "nosem delfina". Brak głowicy wybuchowej sprawia, że pocisk jest lżejszy, szybszy i bardziej zwrotny w porównaniu z pociskami ziemia-powietrze, posiadającymi takie głowice.
Na każdej wyrzutni systemu Procy Dawida można zamontować 12 pocisków Stunner. Wyrzutnie są powiązane z radarem ELM-2084, umożliwiającym wykrywanie celów powietrznych znajdujących się w zasięgu do 474 km. Po wykryciu wrogiego celu i przygotowaniu wyrzutni Stunnery są wystrzeliwane pionowo, a następnie wyruszają na spotkanie z obcą rakietą lub pociskiem.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski