Będzie Piorun nowej generacji. Oparty o wnioski z wojny w Ukrainie

Wiceprezes firmy Mesko ds. rozwoju Przemysław Kowalczuk zapowiedział powstanie Pioruna nowej generacji, który będzie oferował lepsze parametry. Wyjaśniamy, czym się będzie charakteryzować.

Ukraiński żołnierz z PPZR Piorun.
Ukraiński żołnierz z PPZR Piorun.
Źródło zdjęć: © YouTube | Militarnyi Videonews
Przemysław Juraszek

17.04.2023 16:22

W wywiadzie udzielonym dla Radio Plus Radom Wiceprezes firmy Mesko ds. rozwoju Przemysław Kowalczuk wspomniał, że firma poza ulepszaniem Pioruna pracuje także nad jego następcą, który powstanie za jakiś czas. Ten ma wykorzystywać wnioski wyniesione także eksploatacji przez siły Zbrojne Ukrainy i oferować jeszcze lepsze parametry.

Zestawy PPZR Piorun wprowadzone do służby w SZRP w 2019 roku są wersją rozwojową zestawów PPZR Grom z lat 90. XX wieku bazujących na radzieckich zestawach 9K38 Igła. PPZR Piorun już wielokrotnie pokazał swoją skuteczność nawet w zwalczaniu najnowocześniejszych rosyjskich śmigłowców Ka-52 Aligator wyposażonych przynajmniej teoretycznie w nowoczesne systemy samoobrony.

Polski zestaw przeciwlotniczy z Mesko pozwala na zwalczanie celów odległych o maksymalnie 6,5 km i znajdujących się na pułapie do 4 km. PPZR Piorun wykorzystuje do ich niszczenia głowicę odłamkową z zapalnikiem zbliżeniowym, a do naprowadzania służy głowica naprowadzająca trzeciej generacji. Ta obejmuje sensor IR wsparty sensorem UV zmniejszającym podatność na flary w przypadku zastosowania odpowiednich algorytmów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Być może Piorun nowej generacji będzie wykorzystywał głowicę naprowadzającą czwartej generacji fizycznie widzącą termiczny obraz celu. Ta jest niewrażliwa na flary i ułatwia zwalczanie małych dronów, ale ze względu na cenę jest rzadziej stosowana (ma ją np. Mistral).

Ponadto dr. Przemysław Kowalczuk wspomniał też systemie Grzmot, który ma być większą gabarytowo konstrukcją z innym systemem naprowadzania o zasięgu kilkunastu km, który pozwoli na wycofanie z użytku w SZRP zmodernizowanych systemów Osa-AKM-P1 "Żądło". Perspektywa opracowania Grzmota to kilka lat, a pierwsze testy zakładowe mają się obyć w ciągu 18 miesięcy.

Ponadto wspomniano o planach współpracy z Koreą Południową i USA i potrzebie zwiększenia możliwości produkcyjnych zakładów Mesko w perspektywie 2 - 3 lat, które mają sprostać zapotrzebowaniu polskiego MON oraz także kontraktom zagranicznym. Niedawno Pioruny zamówiła Norwegia i można domniemywać, że liczba zagranicznych użytkowników także wzrośnie.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie