Ukraińcy z nową irańską amunicją artyleryjską. Wyjaśniamy jej pochodzenie

Ukraińcy z nową irańską amunicją artyleryjską. Wyjaśniamy jej pochodzenie26.07.2023 12:44
Używane przez Ukraińców pociski kal. 152 mm wyprodukowane w Iranie.
Źródło zdjęć: © Twitter | War Noir

Do Ukrainy trafia amunicja z całego świata mająca nawet parędziesiąt lat. Jednym z ciekawszych przypadków jest obecność nowej amunicji artyleryjskiej z Iranu (rocznik 2022) w rękach Ukraińców.

Widzieliśmy w Ukrainie już pociski kal. 155 mm z lat 60. XX wieku, amunicję z Pakistanu bądź Sudanu, czasów Jugosławii, a ostatnio zaczęły się nawet pojawiać tak egzotyczne okazy jak rakiety do wyrzutni BM-21 Grad z Korei Północnej.

Na poniższym zdjęciu widzimy irańskie pociski kal. 152 mm wyprodukowane w listopadzie 2022 roku, a więc bardzo świeżą produkcję. Są to standardowe pociski przeznaczone do haubic D20 pozwalające razić cele na dystansie do około 18 km.

Irańska amunicja w rękach Ukraińców — źródła są dwa

Widywane wcześniej w Ukrainie lekkie uzbrojenie w postaci np. moździerzy wraz z amunicją pochodziło z przechwyconych przez Amerykanów transportów broni dla rebeliantów Huti w Jemenie. Nigdy jednak nie widywano tam cięższego uzbrojenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwszym źródłem mogą być przejęte rosyjskie składy amunicji, ponieważ istnieją zdjęcia, na których widać Rosjan wykorzystujących amunicję z Iranu wyprodukowaną w 2023 roku oraz kamizelki kuloodporne.

Całkiem możliwe, że Ukraińcy z jednostki, z której pochodzą zdjęcia, przejęli jakiś frontowy rosyjski skład. Raczej mało prawdopodobne ze względu na ogromne zużycie amunicji, aby zdobycze z czasów kontrofensywy chersońskiej z ubiegłego roku przetrwały do teraz.

Drugą opcją jest pozyskanie tej amunicji przez Ukrainę poprzez państwo trzecie lub bezpośrednio z Iranu. Warto zaznaczyć, że obłożony sankcjami Iran ma bardzo ograniczone możliwości generowania zysku z handlu międzynarodowego. Dotychczasowa współpraca Iranu z Rosją wygląda na wymianę barterową, gdzie w zamian za tysiące dronów Shahed-131/136, Mohajer-6 i amunicję Moskwa dostarczyła pociski dla systemów S-300 czy samoloty myśliwskie Su-35S.

Warto jednak zaznaczyć, że w ostatnim przypadku Iran zrezygnował z oferty, o czym pisał Łukasz Michalik, najprawdopodobniej ze względu na opór strony rosyjskiej w sprawie transferu technologii i wsparcia serwisowego.

Możliwe zatem, że Iran mógł być skłonny dogadać się z Ukrainą lub jakimś pośrednikiem oferującym walutę zagraniczną w postaci dolarów amerykańskich czy euro, co dla Rosji jest problemem. Ponadto takie dozbrajanie dwóch stron konfliktu nie byłoby nowością, ponieważ na przestrzeni wieków takie sytuacje miały miejsce wielokrotnie.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.