26,5 mln dolarów strat w trzy dni. Winowajcą ukraińskie Bayraktary TB2
Jednym z większych koszmarów rosyjskich wojskowych są operowane przez Ukraińców tureckie drony Bayraktar TB2. Według najnowszych doniesień, wystarczyły im zaledwie trzy dni, aby zniszczyć sprzęt o wartości 26,5 mln dolarów (równowartość ponad 125 mln zł). Wyjaśniamy, jak tego dokonano.
03.09.2022 | aktual.: 03.09.2022 22:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Portal Defense Express, powołując się na wpis naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy, generała Wałerija Załużnego, przekazał, że zniszczono osiem rosyjskich czołgów typu T-72 o szacowanej wartości 3 mln za sztukę, działo samobieżne 2S3 Akacja (1,6 mln dolarów), bojowy wóz piechoty (600 tys. dolarów) i haubice (300 tys. dolarów)
Drony uszkodził też pięć celów, obejmujących czołgi T-72 i bojowe wozy piechoty o łącznej wartości 1,85 mln dolarów. Wałerij Załużny stwierdził, że dostarczony przez Litwę "Jastrząb" także brał udział w nalotach. Wznowienie ataków było możliwe dzięki obezwładnieniu rosyjskiej obrony przeciwlotniczej przez ukraińskich pilotów samolotów MiG-29.
Co potrafi turecki koszmar Rosjan?
Drony Bayraktar TB2 to konstrukcje typu MALE (medium-altitude long-endurance), mogące operować na pułapie do 7,6 km przez 27 godzin. Maszyny są w stanie wykonywać misje w odległości 150 lub 300 km od stacji kontrolnej (jest to zależne od rodzaju zastosowanego nadajnika). Dron, jak każda konstrukcja podobnej klasy, potrafi po stracie sygnału powrócić samodzielnie oraz automatycznie wylądować.
Bayraktar TB2 ma masę startową 700 kg i może przenosić do 150 kg ładunku, na który składają się głowica obserwacyjna z kamerą termowizyjną lub radarem typu AESA oraz uzbrojenie przenoszone na czterech pylonach. Broń wykorzystywana przez te maszyny to zestaw bomb kierowanych laserowo MAM-C i MAM-L od tureckiej firmy Rokestan. Pierwszy wariant to lekka bomba, służąca do eliminowania siły żywej, lekkich fortyfikacji lub lekko opancerzonych pojazdów. MAM-C waży tylko 6,5 kg i ma zasięg do 8 km.
Drugim wariantem jest już znacznie cięższa bomba o wadze 22 kg i zasięgu 15 km. MAM-L jest przystosowania do niszczenia czołgów, większych fortyfikacji i siły żywej przeciwnika. Do wyboru są wersje z głowicą odłamkowo-burzącą, kumulacyjną i termobaryczną.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski