Zespół Bojowy C Jednostki Wojskowej Formoza. Nowy oddział polskich Wojsk Specjalnych

We wtorek 22 sierpnia 2023 r. w Dziwnowie odbyła się oficjalna prezentacja Zespołu Bojowego C Jednostki Wojskowej Formoza. Nowy zespół polskich sił specjalnych przedstawił minister obrony Mariusz Błaszczak. W porównaniu z innymi jednostkami specjalnymi Formoza wyróżnia się nietypowym w Polsce uzbrojeniem.

Żołnierze JW Formoza
Żołnierze JW Formoza
Źródło zdjęć: © Formoza
Łukasz Michalik

22.08.2023 | aktual.: 22.08.2023 20:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Formoza (Jednostka Wojskowa Formoza im. gen. broni Włodzimierza Potasińskiego) to utworzony jeszcze w latach 70. oddział płetwonurków bojowych, nazywanych potocznie "morskimi komandosami".

Swoją nazwę – początkowo nieoficjalną – jednostka specjalna zawdzięcza nietypowej siedzibie. Jest nią zbudowana w Gdyni jeszcze przez Niemców torpedownia (miejsce montażu i testów torped), oddalona od stałego lądu o około 500 metrów i połączona z nim poprzez długie molo. Nazwa "Formoza" przylgnęła do torpedowni w latach 50. i nawiązuje do historycznego określenia Tajwanu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Utworzenie nowego zespołu bojowego Formozy wiąże się z rosnącymi potrzebami Polski w zakresie ochrony morskiej infrastruktury krytycznej, jak gazociąg Baltic Pipe czy gazoport LNG.

"Mamy świadomość zagrożeń wynikających z agresywnej polityki rosyjskiej i musimy liczyć się z różnymi prowokacjami. W związku z tym infrastruktura krytyczna musi być silnie chroniona. Najlepszym wojskiem, które jest w stanie ochronić infrastrukturę krytyczną są właśnie Wojska Specjalne" – stwierdził minister Błaszczak.

Formoza – morscy komandosi

Formoza wyróżnia się nie tylko swoją specjalizacją, przypominającą nieco amerykańską formację Navy Seals, ale także uzbrojeniem. Jako jedyna z polskich jednostek specjalnych nie użytkowała (poza testami) karabinków Beryl i w przeciwieństwie do innych jednostek, jak JWK, Grom, Nil czy Agat, nie użytkuje karabinków HK416.

Wymagań Formozy nie spełniły także nowe polskie karabinki GROT. Przez lata na wyposażeniu Formozy znajdowały się karabinki Heckler&Koch G36, których następcą w rękach polskich morskich specjalsów jest inna nietypowa broń - SIG Sauer MCX.

Pierwsza partia tych karabinków została kupiona w maju 2022 roku, a w marcu 2023 roku poinformowano o rozpoczęciu procedury przetargowej na dostawę kolejnej transzy tego modelu broni.

SIG Sauer MCX – broń dla specjalsów

SIG Sauer MCX to modułowy karabinek, fabrycznie przystosowany do łatwej wymiany części. Na etapie projektu broń powstała z myślą o zasilaniu amunicją kalibru .300 Blackout, w tym także poddźwiękową, a dopiero później dostosowano ją do amunicji 5,56 mm x 45 NATO.

Takie rozwiązanie to ukłon w stronę sił specjalnych. Broń pozwala na zastosowanie ciężkiego, poddźwiękowego pocisku, który mimo niskiej prędkości jest w stanie przebijać kamizelki kuloodporne, lub – jeśli jest taka potrzeba – amunicji z lżejszymi i szybszymi pociskami, pozwalającej na prowadzenie ognia na większym dystansie.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Komentarze (1)