Koniec Beryli w Wojsku Polskim. Ostatnia partia trafiła do Sił Zbrojnych RP
MON poinformowało o odbiorze 2131 karabinków Beryl wz. 96C. To ostatnia partia tej broni dla Wojska Polskiego. Łącznie 86,5 tysiąca karabinków trafiło do arsenałów polskich.
Wprowadzanie karabinka Beryl dla Wojska Polskiego rozpoczęto 21 lat temu, w 1997 roku. Wraz z końcem jego dostaw, kończy się era broni bazujących na karabinku Kałasznikowa w Polsce. Prawdopodobnie zastąpi je "Grot".
Beryle dla Wojska Polskiego były dostarczane w trzech wersjach. Podstawowa wersja obejmuje składaną na bok kolbę i czarne magazynki. Druga wersja charakteryzuje się umieszczonym dodatkowym chwytem przednim, natomiast trzecia posiada zmodyfikowane łoże z szynami montażowymi, kolbę teleskopową, powiększone manipulatory i magazynki z tworzywa sztucznego.
Beryle nie będą już dostarczane Siłom Zbrojnym PR. Nie zmienia to jednak faktu, że w ofercie firmy Łucznik karabinki nadal będą dostępne. Fabryka będzie zajmować się dostawą części zamiennych do Beryli Wojska Polskiego oraz ich remontach.
Firma Łucznik podpisała porozumienie w sprawie sprzedaży karabinków do Nigerii. Chodzi o model Beryl M762 kaliber 7,62 mm x 39. W przyszłości planowane jest rozpoczęcia produkcji karabinka w państwowych zakładach Defence Industries Corporation of Nigeria, oczywiście w Nigerii. Po tym sukcesie, inne afrykańskie państwa również wyraziły zainteresowanie polskimi karabinami. Jednak nie ma jeszcze potwierdzenia.
Następcą wz. 96C Beryl prawdopodobnie będzie Modułowy System Broni Strzeleckiej (MSBS) zwany także "Grot". Korzysta on z amunicji 5,56 x 45 będącej standardem NATO. Jak podaje serwis, MilMag, w przyszłości powstaną również wersje na kaliber 7,64 mm. W 2018 roku około 13 tysięcy "Grotów" w wariancie C16 FB-M2 ma trafić do wojsk polskich.