Wyjątkowy BTR‑4 Bucefał dalej walczy. To jedyna taka sztuka w Ukrainie
Ukraińskie transportery BTR-4 Bucefał okazały się sprawdzoną konstrukcją podczas wojny, ale te nie dysponują bardzo dobrym opancerzeniem. Ten problem rozwiązano dopiero w prototypie BTR-4MV1, który do dzisiaj z sukcesem jest używany w walce z Rosjanami. Przedstawiamy jego osiągi.
W sieci pojawiło się zdjęcie przedstawiające bardzo rzadkiego BTR-4MV1 w towarzystwie zdobycznych rosyjskich transporterów BTR-82AM będących w służbie ukraińskiej 5 Brygady Gwardii Narodowej.
BTR-4MV1 to szczyt ewolucji transporterów BTR-4 Bucefał dysponujący wzmocnionym opancerzeniem i możliwością zastosowania dodatkowych pakietów pancerza dodatkowego, które co ciekawe mimo zwiększonej ochrony nie wywołują utraty pływalności tego transportera.
BTR-4MV1 - szczyt ewolucji transporterów BTR-4 Bucefał
Ukraińcy z powodzeniem wykorzystują transportery opancerzone BTR-4 Bucefał, począwszy od 2009 roku mimo początkowych problemów z konstrukcją i z jakością wykonania.
Właśnie przez te defekty np. będący pierwszym zagranicznym klientem Irak zdecydował się po dostawach pierwszych partii transporterów zerwać kontrakt. Warto jednak zaznaczyć, że opinie o najnowszych wozach (jeszcze przed wojną) wskazywały, że większość problemów zostało wyeliminowanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym też samym czasie Ukraińcy pracowali nad wariantem o wzmocnionym pancerzu pierwszy raz pokazanym w 2017 roku. Niestety nie wiadomo, czy i ile takich transporterów trafiło do wyposażenia ukraińskich sił zbrojnych.
W stosunku do bazowego wariantu znacznie zwiększono dookólne opancerzenie do poziomu III normy STANAG 4569 (odporność na przeciwpancerne pociski z wolframowym rdzeniem z amunicji 7,62x51 mm NATO bądź 7,62x54 mm R), a przód jest w stanie wytrzymać ostrzał z wielkokalibrowych karabinów Browning M2 kal. 12,7x99 mm NATO lub podobnych.
Ponadto możliwe jest zastosowanie dodatkowych nakładanych modułów (najprawdopodobniej ceramicznych) zwiększających odporność na ostrzał do V poziomu normy STANAG 4569 zapewniającego ochronę przed armatami automatycznymi kal. 25 mm w postaci np. tych stosowanych w bwp M2A2 Bradley.
Ukraińcy wspominali także o możliwości zastosowania dedykowanych dla tej konstrukcji kostkach pancerza reaktywnego przydatnych w ochronie przed przeciwpancernymi pociskami kierowanymi.
Taka konfiguracja zapewnia ochronę dla trójosobowej załogi i do siedmiu żołnierzy desantu godna bardziej bojowego wozu piechoty niż transportera opancerzonego. Ponadto BTR-4MV1 dysponuje też znaczącą siłą ognia, ponieważ tak samo jak bazowy wariant jest wyposażony bezzałogową wieżę Parus.
Te normalnie obejmują 30 mm armatę automatyczną ZTM-1 z szybkostrzelnością 300 strz/min z dwustronnym zasilaniem i podwójną wyrzutnię czterech pocisków PPK Barier o zasięgu do 5 km mogących przepalić nawet 800 mm stali. Do tego Ukraińcy dodali w tym modelu granatnik maszynowy KBА-117 kal. 30 mm mogący służyć w charakterze artylerii krótkiego zasięgu.
W efekcie powstał dość odporny na ostrzał i bardzo silnie uzbrojony transporter opancerzony mogący wspierać piechotę na wiele sposobów, zdolny nawet do walki z czołgami w sprzyjających warunkach co nieraz miało miejsce.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski