FV4005 Stage II – najpotężniejszy niszczyciel czołgów, jaki kiedykolwiek zbudowano

Niedługo po drugiej wojnie światowej Wielka Brytania przystąpiła do opracowania niszczyciela czołgów nowej generacji. Nowa broń wykorzystywała podwozie czołgu Centurion i została wyposażona w najpotężniejszą armatę czołgową w dziejach.

Niszczyciel czołgów FV4005 Stage II Niszczyciel czołgów FV4005 Stage II
Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 4.0, Morio, Wikimedia Commons
Łukasz Michalik

Podczas urządzonej w Berlinie we wrześniu 1945 roku parady zwycięstwa Rosjanie zadziwili świat, prezentują czołg IS-3. Nowa generacja sowieckich czołgów ciężkich wydawała się dla Zachodu poważnym zagrożeniem, a zarazem technologicznym przełomem: silnie uzbrojone i opancerzone, nowe IS-y miały zarazem stosunkowo niską masę i zwartą sylwetkę.

Dla Zachodu możliwość zniszczenia takiej maszyny stała się palącą koniecznością. Ze strony Brytyjczyków próbą odpowiedzi na to wyzwanie okazał się niszczyciel czołgów - nietypowa konstrukcja o nazwie FV4005 Stage II.

Najpotężniejszy niszczyciel czołgów

Był to eksperymentalny niszczyciel czołgów, zbudowany z wykorzystaniem podwozia czołgu Centurion. To, co na nim umieszczono, w historii broni pancernej nie ma precedensu – sądząc po kalibrze i gabarytach pasowałoby raczej do marynarki wojennej i okrętu klasy lekkiego krążownika.

Niszczyciel czołgów FV4005 Stage II
Niszczyciel czołgów FV4005 Stage II © Lic. CC BY-SA 4.0, Morio, Wikimedia Commons

Brytyjczycy założyli, że nowa broń ma zapewnić niszczenie celów osłoniętych 152-mm pancerzem, ustawionym pod kątem 60 stopni, z dystansu 2000 jardów (nieco ponad 1800 m). W tym celu na czołgu posadowiono armatę L4 o kalibrze 183 mm, którą umieszczono w bardzo dużej, pancernej wieży, zapewniającej miejsce dla pracy załogi.

Rozerwanie zamiast przebicia

L4 strzelało pociskami HESH (High-Explosive Squash Head), o długości 1440 mm i kalibrze 183 mm, które nie tylko gabarytami różniły się od typowej amunicji przeciwpancernej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

F-16 - wielozdaniowe myśliwce Polskich Sił Powietrznych

Testy wykazały, że do zniszczenia czołgu wcale nie jest konieczne przebicie jego pancerza. Pociski HESH teoretycznie nieźle sobie z nim radziły, ale przy masie przekraczającej 72 kg i masie ładunku wybuchowego, sięgającej 33 kg, wcale nie musiały niczego przebijać.

Wystarczała eksplozja bezpośrednio na celu albo gdzieś obok niego. Jej siła była tak wielka, że – nawet bez przebicia pancerza – całkowicie demolowała dowolny czołg.

Pociski Malkara na samochodzie Humber Hornet
Pociski Malkara na samochodzie Humber Hornet © Lic. CC BY-SA 2.0 FR, Rama, Wikimedia Commons

Ostrzeliwane w ten sposób pojazdy bywały miażdżone, czy – jak w przypadku testowanych Centurionów – odlatywały od nich wieże albo kadłub był rozrywany na połowy. Choć formalnie żadna z płyt pancernych nie została wówczas przebita, gwarantowało to zniszczenie nawet najsilniej opancerzonych obiektów.

Pierwsze przeciwpancerna pociski kierowane Malkara

Prace nad przerwano po zbudowaniu – w sumie – trzech prototypów. Jedną z przyczyn okazała się weryfikacja możliwości IS-3 - rosyjskie czołgi okazały się mniej groźne, niż pierwotnie sądzono. Drugą z przyczyn zakończenia programu FV4005 Stage II było opracowanie pierwszej generacji nowoczesnych, kierowanych pocisków przeciwpancernych.

Brytyjskie pociski Malkara oferowały możliwość niszczenia czołgów porównywalną z potężnym działem, ale były znacznie tańsze, prostsze i mniejsze. Dzięki temu do roli niszczycieli czołgów można było zaadaptować także lżejsze, kołowe pojazdy, jak uzbrojone w wyrzutnie rakiet ciężarówki Humber Hornet.

Wybrane dla Ciebie
SpaceX straci kontrakt na lądowanie na Księżycu? Rewolucja w programie Artemis
SpaceX straci kontrakt na lądowanie na Księżycu? Rewolucja w programie Artemis
Dystansowały się podczas COVID-19. To ich sprawdzona taktyka
Dystansowały się podczas COVID-19. To ich sprawdzona taktyka
Stworzyli prognozę wybuchu Etny. Znaleźli kluczowy współczynnik
Stworzyli prognozę wybuchu Etny. Znaleźli kluczowy współczynnik
Odebrali pierwszą sztukę. Nikt inny na świecie nie ma takiego myśliwca
Odebrali pierwszą sztukę. Nikt inny na świecie nie ma takiego myśliwca
Symulacja walki F-35 z Su-30. Nie chcą ujawnić, kto zwyciężył
Symulacja walki F-35 z Su-30. Nie chcą ujawnić, kto zwyciężył
Chiny rozmieszczają je na Pacyfiku. Widzą wszystko
Chiny rozmieszczają je na Pacyfiku. Widzą wszystko
Nieznane drony w Europie. Pojawiły się na krańcach NATO
Nieznane drony w Europie. Pojawiły się na krańcach NATO
Incydent na wysokości 10 kilometrów. Coś uderzyło w samolot pasażerski
Incydent na wysokości 10 kilometrów. Coś uderzyło w samolot pasażerski
Kosmiczna zbroja. Będzie chronić satelity i astronautów
Kosmiczna zbroja. Będzie chronić satelity i astronautów
Przyjrzeli się śniegowi w Alpach. Nie mają dobrych wieści dla świata
Przyjrzeli się śniegowi w Alpach. Nie mają dobrych wieści dla świata
Rzadkie zjawisko na niebie. Udało mu się je sfotografować
Rzadkie zjawisko na niebie. Udało mu się je sfotografować
Mają najpotężniejszy pocisk na świecie. Stworzył go sojusznik Polski
Mają najpotężniejszy pocisk na świecie. Stworzył go sojusznik Polski