Ukraińscy marynarze szkolą się na polskim okręcie ORP Wodnik

Polska wspiera Ukrainę nie tylko sprzętem, ale także szkoleniem ukraińskich żołnierzy. Wśród nich są także marynarze. Jak informuje ukraiński Instytut Sił Morskich, kadeci z tego kraju uczestniczą w szkoleniu na żaglowcu ORP Iskra i okręcie szkolnym ORP Wodnik.

ORP Wodnik
ORP Wodnik
Źródło zdjęć: © MON
Łukasz Michalik

22.07.2024 | aktual.: 22.07.2024 20:26

Mimo utraty wszystkich większych okrętów - w tym flagowej fregaty Hetman Sahajdaczny - Ukraina zamierza odbudować swoje siły morskie. W tym celu zamówiła w Turcji dwie korwety typu Ada – pierwsza z nich, Hetman Iwan Mazepa, w maju 2024 roku rozpoczęła próby morskie.

Ukraina zabiega także o pozyskanie nowoczesnych okrętów podwodnych – apel o przekazanie niemieckiej jednostki typu typu 212A ogłosił przed rokiem ukraiński wiceminister spraw zagranicznych Andrij Melnyk.

Kadry dla przyszłych ukraińskich okrętów są szkolone poza granicami kraju, w tym na pokładzie polskiego okrętu ORP Wodnik. Informację na ten temat udostępnił na swoim profilu ukraiński Instytut Sił Morskich.

Jak podają Ukraińcy, kadeci "wraz z polskimi kolegami opanują umiejętności nawigacji, astronawigacji, hydrometeorologii i manewrowania, zapoznają się z organizacją statku według standardów NATO, podstawowymi środkami technicznymi statku oraz szlifują swój język angielski".

Na pokładzie ORP Wodnik szkolą się ukraińscy marynarze
Na pokładzie ORP Wodnik szkolą się ukraińscy marynarze© Інститут Військово-Морських Сил НУ "ОМА"

ORP Wodnik – polski okręt szkolny

ORP Wodnik to jednostka projektu 888 – zaprojektowana w latach 70. W Polsce i budowana w krótkiej serii dla państw Układu Warszawskiego. Polska (Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni) eksploatuje jedną jednostkę tego typu.

ORP Wodnik ma 1745 ton wyporności i nieco ponad 72 metry długości. Został od podstaw zaprojektowany jako jednostka szkolna, dlatego – poza 56-osobową załogą – na jego pokładzie jest miejsce dla 100-osobowej załogi szkolnej.

Poza funkcją szkoleniową, okręt na czas operacji Pustynna Burza został przebudowany na jednostkę szpitalną, z której usunięto uzbrojenie, a na jej rufie wygospodarowano miejsce na lądowisko dla śmigłowca.

Obecne uzbrojenie okrętu ogranicza się do systemów defensywnych – automatycznej armaty przeciwlotniczej AK-230 kalibru 30 mm, zestawu ZU-23-2M Wróbel kalibru 23 mm i 45-mm armatki używanej do celów reprezentacyjnych.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski