Próby korwety "Hetman Iwan Mazepa". To największy okręt ukraińskiej marynarki
Zwodowana w 2022 roku korweta "Hetman Iwan Mazepa" przechodzi właśnie próby morskie. Budowany w tureckiej stoczni okręt został zamówiony jeszcze przed rosyjskim atakiem i będzie pierwszą nowoczesną jednostką tej wielkości w ukraińskiej marynarce, a zarazem jej okrętem flagowym. Co wiadomo o tej konstrukcji?
Korweta "Hetman Iwan Mazepa" to jednostka typu Ada. Są to opracowane w Turcji okręty, zamówione przez turecką (5 jednostek) i pakistańską (3) marynarkę wojenną. Jeszcze przed rosyjskim atakiem dwie jednostki tego typu – "Hetman Iwan Mazepa" i "Hetman Iwan Wyhowski" – zamówiła także Ukraina.
Choć pierwsza z ukraińskich korwet, "Hetman Iwan Mazepa", została zwodowana jeszcze w październiku 2022 roku, do tej pory trwało kompletowanie jej wyposażenia i prace wykończeniowe. Zostały one zakończone i 29 maja okręt rozpoczął oficjalny cykl prób morskich, poprzedzających przyjęcie do służby.
Zobacz także: Rozpoznasz te myśliwce i bombowce?
Największy okręt wojenny Ukrainy
Korwety typu Ada to 100-metrowe jednostki o wyporności 2,4 tys. ton. Mogą rozwijać prędkość do 35 węzłów, mają autonomię sięgającą 10 dni, a ich załogę stanowi 93 oficerów i marynarzy (na pokładzie znajduje się miejsce dla dodatkowych 13 osób).
Uzbrojenie ukraińskiego wariantu korwet Ada nie zostało jeszcze oficjalnie ujawnione. Źródła ukraińskie wskazują, że na pokłady okrętów trafi po osiem pocisków przeciwokrętowych (RGM-84 Harpoon lub RK-360 Neptun), przeciwlotnicze wyrzutnie RAM z pociskami RIM-116, a także armaty 76 i 35 mm, oraz lekkie torpedy przeznaczone do zwalczania okrętów podwodnych MU90.
Czy warto budować fregaty?
Po utracie starej fregaty "Hetman Sahajdaczny" projektu 1135, po wejściu do służby korweta "Hetman Iwan Mazepa" będzie największym okrętem wojennym ukraińskiej marynarki. Największa w Ukrainie pozostanie zarazem stosunkowo niewielką jednostką o ograniczonych możliwościach samoobrony.
Z tego powodu ukraińskie media – jak choćby serwis Defense Express – zadają pytania o sens budowy takich jednostek w sytuacji, gdy podobne okręty zostały m.in. przez Rosję częściowo wycofane z Morza Czarnego.
Jednocześnie Ukraińcy zwracają uwagę na fakt, że seria kompromitacji rosyjskiej Floty Czarnomorskiej nie była bezpośrednio wynikiem cech konstrukcyjnych rosyjskich okrętów, ale przede wszystkim następstwem problemów organizacyjnych, w wyniku których utracone przez Rosję okręty nie były należycie chronione.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski