Ukraińcy atakują Rosjan. Wykorzystują granaty termobaryczne do RPG-7 z Bułgarii

Ukraińcy atakują Rosjan. Wykorzystują granaty termobaryczne do RPG‑7 z Bułgarii

Ukraiński żołnierz z granatnikiem RPG-7 z zamontowanym bułgarskim granatem termobarycznym RTB-7MA.
Ukraiński żołnierz z granatnikiem RPG-7 z zamontowanym bułgarskim granatem termobarycznym RTB-7MA.
Źródło zdjęć: © YouTube | Militarnyj
Przemysław Juraszek
08.02.2023 16:12, aktualizacja: 11.02.2023 09:36

W sieci pojawiło się ciekawe nagranie przedstawiające żołnierzy z 241. Brygady Obrony Terytorialnej Sił Zbrojnych Ukrainy korzystających z bułgarskich granatów termobarycznych RTB-7MA do granatnika RPG-7. Wyjaśniamy ich możliwości.

Bułgaria jest jednym z najważniejszych dostawców uzbrojenia i amunicji, w szczególności sprzętu poradzieckiego. Na jej terenie istnieje wiele przedsiębiorstw produkujących rosyjskie lub bazujące na nim uzbrojenie sprzedawane na całym świecie. Bułgaria miała także, wedle najnowszych doniesień, odpowiadać za dostawy 1/3 amunicji zużywanej przez Ukrainę w początkowej fazie wojny.

Do jednych z większych podmiotów bułgarskiego przemysłu obronnego można zaliczyć m.in. zakłady Vazovski Mashinostroitelni Zavodi (VMZ) i Arsenal 2000 JSCo z czego ten drugi dostarczył Ukrainie granaty RTB-7MA. Są one stosowane przez żołnierzy z 241. Brygady Obrony Terytorialnej Sił Zbrojnych Ukrainy na poniższym nagraniu.

Ukraińscy żołnierze korzystający z granatów termobarycznych RTB-7MA do granatnika RPG-7

Granaty termobaryczne Arsenal RTB-7MA - przerabiają granatnik przeciwpancerny RPG-7 na przeciwpiechotny

Granatniki przeciwpancerne RPG-7 są nieodłącznym uzbrojeniem każdego konfliktu zbrojnego w ostatnich dekadach. Jest to prosta broń, która dzięki wykorzystaniu głowic nadkalibrowych (większych niż kaliber granatnika) pozwala na stosowanie wielu różnych typów głowic.

Z czasem poza granatami przeciwpancernymi zaczęły się pojawiać bardziej wyszukane rozwiązania, jak np. przeznaczone do eliminacji siły żywej granaty termobaryczne RTB-7MA. Wykorzystują one, podobnie jak ma to miejsce w granatnikach RPO-A Trzmiel, materiał wybuchowy w formie aerozolu, który na chwilę przed detonacją jest rozpylany w powietrzu.

W efekcie mamy strefę śmierci, w której poza falą uderzeniową o unikatowej charakterystyce dla tego typu ładunków i zużyciem całego tlenu mamy też temperaturę paru tys. stopni Celsjusza. Efekt rażenia jest bardzo ograniczony na otwartym terenie, ale sytuacja zmienia się, gdy np. taki granat wpadnie do bunkra, gdzie efekt jest potęgowany.

Granat Arsenal RTB-7MA ma kaliber 106 mm oraz waży wraz z ładunkiem miotającym 4,6 kg i umożliwia rażenie celów do 200 m ogniem bezpośrednim (na wprost) lub do 1,2 km ogniem pośrednim (wystrzelony pod kątem). Producent chwali się też ulepszonym zapalnikiem uderzeniowym AF72, który zdetonuje się, nawet wtedy gdy tylko otrze się o cel.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie