Twarde dane. Rosja straciła od początku wojny ponad 3000 czołgów

Rosyjskie czołgi w obwodzie rostowskim
Rosyjskie czołgi w obwodzie rostowskim
Źródło zdjęć: © Getty Images | Erik Romanenko
oprac. MT

13.02.2024 14:11, aktual.: 13.02.2024 16:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak poinformował Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych (IISS), od początku wojny w Ukrainie armia rosyjska straciła ponad 3000 czołgów oraz 5600 pojazdów opancerzonych i bojowych wozów piechoty.

Na ogólną liczbę składa się ok. 1120 czołgów oraz ok. 2000 pojazdów opancerzonych i bojowych wozów piechoty, które Rosjanie stracili w 2023 r. To mniej niż rok wcześniej, co inni eksperci tłumaczyli zmieniającymi się warunkami na polu bitwy i strategiami stosownymi przez obydwie strony konfliktu. Początkowo Rosjanie prowadzili dużą ofensywę i częściej narażali się na straty pojazdów pancernych znajdujących się na czele kolumn wojskowych.

Na ile Rosjanom wystarczy czołgów?

W opublikowanej przez londyński think tank dorocznej analizie militarnego układu sił na świecie i wydatków na zbrojenia ("The Military Balance 2024") zwrócono jednak uwagę, że nie oznacza to załamania się działań Rosjan. Podkreślono, że w magazynach wciąż mają oni wystarczającą liczbę pojazdów opancerzonych aby móc uzupełniać straty przez ok. trzy lata.

"Moskwa może potencjalnie wytrzymać jeszcze ok. trzech lat ciężkich strat i uzupełnić czołgi z zapasów, nawet jeśli będą w niższym standardzie technicznym, niezależnie od jej zdolności do produkcji nowego sprzętu" - napisano w raporcie.

Na Ukrainie widywane są ostatnio m.in. czołgi T-55 czy T-62 których historia produkcji sięga odpowiednio 1958 r. i 1963 r. Uzbrojenie T-55 stanowi armata kal. 100 mm, a obsługująca ją załoga nie może liczyć na wsparcie ze strony optyki i sensorów, które są standardem we współczesnych czołgach i zapewniają tak potrzebą świadomość sytuacyjną. Podobnie wygląda to w T-62 z armatą kal. 115 mm. Dodatkowo zarówno T-55 jak i T-62 posiadają bardzo słabe pancerze, które nie chronią nawet przed dronami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukraina też ponosi straty

Jak dodano, Ukraina również poniosła poważne straty od czasu inwazji, ale zachodnie dostawy pozwoliły jej utrzymać stan liczbowy przy jednoczesnym podnoszeniu jakości sprzętu.

Wśród zachodnich czołgów, jakie są dostarczane Ukrainie znajdują się przede wszystkim niemieckie Leopardy w różnych wariantach, brytyjskie Challenger 2 oraz amerykańskie M1 Abrams.

Źródło artykułu:PAP