"Koniec służby". Ostatnie lądowania śmigłowców
"Po ponad 20 latach swoje ostatnie starty i lądowania na pokładach fregat ORP Gen. K. Pułaski i Gen. T. Kościuszko wykonały SH-2G Super Seaspirite" - podaje Dowództwo Generalne na X.
Lotnictwo pokładowe będzie teraz rozwijane wraz z przyjęciem fregat programu Miecznik - podaje wojsko na X. Śmigłowce Super Seaspirite po ponad 20 latach służby wykonały swoje ostatnie starty i lądowania na fregatach, na których do tej pory służyły - Gen. K. Pułaski i Gen. T. Kościuszko. "Koniec służby" - podsumowuje Dowództwo Generalne.
Polskie śmigłowce Seaspirite kończą służbę
Dodajmy, że wspomniane fregaty mogliśmy obserwować m.in. podczas parady morskiej zorganizowanej z okazji Święta Wojska Polskiego w sierpniu 2025 r. Obie te jednostki (typu Oliver Hazard Perry), pomimo swojego wieku, są dziś największymi okrętami polskiej marynarki wojennej - mają 136 m długości i wyporność na poziomie niemal 4 tys. ton.
Same śmigłowce natomiast, które zakończyły właśnie służbę w Wojsku Polskim, czyli Kamah SH-2G Super Seaspirite, to wielozadaniowy sprzęt konstrukcji amerykańskiej.
Sprzęt z lat 80. ubiegłego wieku
Seaspirite został oblatany po raz pierwszy w 1985 r. i był produkowany od tego roku aż do 1993 r. Napędzany jest dwiema jednostkami General Electric T-700-GE-400 o mocy ok. 1750 KM każdy. Średnica wirnika tej amerykańskiej maszyny to z kolei ok. 13,5 m, natomiast jego długość wynosi 16 m. Wysokość to zaś niewiele ponad 4 m.
Waga Seaspirite sięga niemal 4,2 t, z czego startowa to ok. 6,1 t. Zapas paliwa (1045 l) pozwala tej konstrukcji pokonać jednorazowo ok. 1000 km przy długotrwałości lotu przekraczającej 5 h. Pułap, na który może się natomiast wznieść ten śmigłowiec, to ok. 6,2 km. Jego uzbrojenie stanowią natomiast dwie torpedy do zwalczania okrętów podwodnych oraz dwa pociski kierowane.