Agencja Uzbrojenia zamawia pojazdy Baobab-G. W kilka minut postawi pole minowe

Po zamówieniu systemu minowania narzutowego Baobab-K, Agencja Uzbrojenia poinformowała o rozpoczęciu konsultacji w sprawie pozyskania opancerzonego transportera minowania narzutowego (TMN) o trakcji gąsienicowej. Specyfikacja jednoznacznie wskazuje, że chodzi o nową, gąsienicową wersję polskiego systemu Baobab-K. Co wiemy o tym sprzęcie?

Inżynieryjny System Minowania (ISM) Kroton
Inżynieryjny System Minowania (ISM) Kroton
Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 4.0, Mateusz Włodarczyk - www.wlodarczykfoto.pl, Wikimedia Commons
Łukasz Michalik

Baobab-K to polski system minowania narzutowego. Według badań WAT-u Baobab góruje swoimi możliwościami zarówno nad systemami zachodnimi - jak Minotaur (Francja) czy Istricte (Włochy), jak i rosyjskim systemem UMZ.

Opracowany przez Hutę Stalowa Wola system został zamówiony w połowie 2023 roku - MON zamówił na razie 24 egzemplarze, które mają zostać dostarczone do końca 2026 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czas na AI. Zapowiedź buntu maszyn czy nowa rewolucja przemysłowa? - Historie Jutra napędza PLAY #5

Baobab-K pozwala na szybkie, zdalne tworzenie pól minowych - na podwoziu 3-osiowego samochodu Jelcz P.662D.43 znajduje się sześć wyrzutni, mieszczących łącznie 600 min MN-123 - jednych z najnowocześniejszych w swojej klasie na świecie.

Polskie miny przeciwpancerne MN-123

Opracowane w Bydgoskich Zakładach Elektromechanicznych BELMA S.A. miny przeciwpancerne MN-123 ważą 3,7 kg i są wyposażone w dwustronną, formowaną wybuchowo głowicę kumulacyjną, zdolną do przebicia pancerza o grubości do 60 mm. Eksplozja następuje po zainicjowaniu niekontaktowego zapalnika elektromagnetycznego, gdy mina znajdzie się pod kadłubem pojazdu.

Mina przeciwpancerna MN-123
Mina przeciwpancerna MN-123© BELMA

Polskie miny należą do kategorii nieusuwalnych: niezależnie od tego, którą stroną upadną na podłoże, nie da się ich podnieść czy przesunąć bez inicjowania wybuchu.

Są zarazem odporne na rozminowywanie wybuchowe (przy pomocy ładunków wydłużonych) czy elektromagnetyczne. Ich dezaktywacja następuje po ustalonym podczas minowania czasie, po którym stają się całkowicie bezpieczne.

System minowania narzutowego Baobab-K

W systemie Baobab-K miny te są układane zdalnie, poprzez wystrzelenie z wyrzutni. Polski system wyróżnia się możliwością pracy w trybie automatycznym - po określeniu lokalizacji i gęstości pola minowego samodzielnie wystrzeliwuje miny wzdłuż trasy przejazdu tak, aby utworzyły pole o wymaganych parametrach.

Jego gęstość i prawdopodobieństwo rażenia przejeżdżającego pojazdu zależy od zadań pola minowego, które może zakłócić czy opóźnić przemieszczanie się pojazdów przeciwnika, ale także zatrzymać lub zmusić do zmiany kierunku jazdy (definiują to przeliczniki określone w normie STANAG 2036).

Baobab automatycznie rejestruje lokalizację tworzonej w taki sposób przeszkody. W ciągu 22 minut Baobab-K może ułożyć pole minowe o długości 1800 i szerokości 180 m.

Najnowocześniejszy system minowania na świecie

Nowy Baobab, czyli Baobab-G, ma korzystać z gotowej wyrzutni, która zamiast na podwoziu kołowym, zostanie umieszczona na platformie gąsienicowej. Na świecie jego mniej nowoczesnymi odpowiednikami są m.in. amerykański system Volcano, niemiecki Scorpion czy brytyjski Shielder.

Polski system będzie najprawdopodobniej umieszczony na dostosowanym do takich zadań podwozie Borsuka (Uniwersalna Modułowa Platforma Gąsienicowa - UMPG).

Opracowanie gąsienicowej wersji systemu nie powinno zabrać wiele czasu - jak zauważa Defence 24, dzięki prowadzonym wcześniej pracom polski przemysł dysponuje wszystkimi elementami, potrzebnymi do budowy takiego pojazdu: podwoziem UMPG, gotowym systemem wyrzutni, jak również montowanym w Baobabie-K automatycznym systemem załadowczym HIAB, pozwalającym na szybkie uzupełnienie zapasu min.

Warto zauważyć, że Polska eksploatuje obecnie gąsienicowy Inżynieryjny System Minowania (ISM) Kroton, umieszczony na zmodyfikowanym podwoziu MT-LB. Zamówienia wojska ograniczyły się w tym przypadku do zaledwie sześciu egzemplarzy, a zastąpienie Krotona nowocześniejszym Baobabem pozwoli na ujednolicenie platformy minowania narzutowego w Wojsku Polskim.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)