Sąsiad Polski się zbroi. Stawia na broń sprawdzoną w Ukrainie
Litwa odebrała kolejną dostawę sprzętu wojskowego ze Stanów Zjednoczonych. Tym razem sąsiad Polski pozyskał przeciwpancerne pociski kierowane FGM-148 Javelin, które dobrze sprawdzają się m.in. podczas wojny w Ukrainie. Jakie są parametry i możliwości tej broni?
15.05.2024 | aktual.: 15.05.2024 13:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pociski FGM-148 Javelin cieszą się bardzo dobrą opinią. Okazały się też skutecznym narzędziem w rękach ukraińskich żołnierzy, którzy wykorzystują tę broń przeciwko rosyjskim pojazdom. Niekiedy bywają określane jako "niszczyciele czołgów". System został opracowany w Stanach Zjednoczonych w 1989 r. i kompletny składa się z wyrzutni oraz pocisku kierowanego, które ważą razem 22,1 kg. To gabaryty pozwalające określać go mianem mobilnego (przenośnego). Przykładowo ukraiński system tego typu Stugna-P waży aż 100 kg.
Litwa stawia na ppk Javelin
Jeśli chodzi o pociski FGM-148 Javelin, to mogą one działać w dwóch trybach. W pierwszym zadaniem pocisku lecącego po linii prostej jest uderzenie bezpośrednio w cel. Drugi jest nieco bardziej zaawansowany, ponieważ pocisk najpierw wznosi się na wysokość sięgającą nawet 150 m, a następnie opada na cel z góry. To właśnie dzięki tej opcji pociski FGM-148 Javelin są w stanie efektywnie razić nawet mocniej opancerzone pojazdy.
Stosowana w tych pociskach głowica waży ok. 8 kg. Zasięg jest zależy od ich wersji (lat produkcji), w najnowszych dochodzi do niemal na 5 km. Z punktu widzenia strzelca ważne jest, że FGM-148 Javelin to system typu "odpal i zapomnij" (po wystrzeleniu nie trzeba już naprowadzać pocisku na cel).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Litwa modernizuje armię
Litwa już jakiś czas temu rozpoczęła starania o pozyskanie zarówno wyrzutni, jak i pocisków FGM-148 Javelin. Odberana dostawa jest jedną z kilku, jakie uwzględnia umowa podpisana ze Stanami Zjednoczonymi. Nie ujawniono, ile pocisków obejmuje. Podano jednak do wiadomości publicznej, że był to transport o wartości prawie 17 mln dolarów.
– Jesteśmy zadowoleni z tej dostawy pocisków Javelin i cieszymy się z dalszych inwestycji Litwy w jej zdolności bojowe – powiedziała Kara C. McDonald, ambasador USA na Litwie.
Warto zauważyć, że Litwa jest jednym z tych europejskich państw, które w ostatnim czasie mocno modernizują swoją armię sięgając po najlepszy zachodni sprzęt. Poza FGM-148 Javelin litewskie władze podpisały już kontakty m.in. na kilkaset wozów JLTV (Joint Light Tactical Vehicle), śmigłowce Black Hawk, drony Switchblade czy systemy przeciwlotnicze NASAMS. Ostatnio wyrażają też zainteresowanie czołgami Leopard 2 w wersji A8.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski