Mocarstwo ma już dość Putina. "Potwór" pojedzie do Ukrainy
Niemieckim władzom udało się po długim czasie poszukiwań znaleźć w końcu dodatkowy system obrony powietrznej IRIS-T, który zobowiązali się dostarczyć Ukrainie. To jedna z najskuteczniejszych tego typu broni nazywana niekiedy "potworem z Niemiec", która swoją jakość potwierdziła już także podczas trwającej wojny. Przybliżamy jej możliwości.
14.05.2024 | aktual.: 14.05.2024 18:25
Sami Ukraińcy twierdzą, że w niektórych przypadkach system IRIS-T SLM ma 100 proc. skutecznych zestrzeleń. Tak imponująca skuteczność odnosi się m.in. do pocisków manewrujących, ale także z innymi wrogimi celami IRIS-T SLM radzi sobie doskonale, w efekcie czego obok amerykańskich systemów Patriot jest jedną z najbardziej pożądanych przez Ukraińców tego typu broni, o jaką proszą zachodnich sojuszników.
Skuteczny system obrony powietrznej
IRIS-T to niemiecki system przeciwlotniczy wykorzystujący pociski powietrze-powietrze IRIS-T, które zostały opracowywane jeszcze w latach 90. XX wieku jako następcy AIM-9 Sidewinder. Cechują się m.in. technologią wektorowania ciągu, która w połączeniu z rozbudowanymi powierzchniami sterowymi przekłada się na bardzo dobrą manewrowość, oraz rozbudowanym naprowadzaniem termicznym. Ta ostatnia cecha to pokłosie stosowania przez producenta sensora IR czwartej generacji, który jest odporny na systemy walki elektronicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koncern Diehl Defence opracował kilka wariantów tego systemu - IRIS-T SLX (dalekiego zasięgu), IRIS-T SLM (średniego zasiegu) oraz IRIS-T SLS (krótkiego zasięgu). Są przystosowane do neutralizowania pocisków manewrujących i balistycznych, a także samolotów, śmigłowców i bezzałogowych statków powietrznych, ale różnią się m.in. podwoziem, na którym osadzane są wyrzutnie oraz zasięgiem.
System obrony powietrznej IRIS-T dla Ukrainy
Tym razem Niemcy przygotowują dla Ukrainy najprawdopodobniej kolejny wariant IRIS-T SLM. W jego przypadku wyrzutnie mają podwozie kołowe (MAN 8×8) i zawierają osiem zasobników na pociski, które po wystrzeleniu osiągają prędkość do 3 Ma (1021 m/s). Są w stanie dosięgać celów znajdujących się na dystansie do maksymalnie 40 km i na pułapie do 20 km.
Ambasador Niemiec w Ukrainie Martin Jaeger ujawnił, że omawiana pomoc znajdzie się w Ukrainie jeszcze w maju. Dodał, że Niemcy nie ustają w wysiłkach mających na celu zapewnienie Ukrainie kolejnych takich systemów obrony powietrznej, które będą przekazywane nawet w 2025 r. i 2026 r. Wcześniej Berlin zapowiedział zakrojone na szeroką saklę poszukiwania systemów Patriot dla Ukrainy.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski