Samochody elektryczne będą tańsze. Niestety do rewolucji jeszcze daleko
Dopłaty do kupna samochodów elektrycznych zosta ły zwiększone przez rząd niemiecki o 50 proc. Niemcy chcą znacznie szybciej zastąpić pojazdy spalinowe niskoemisyjnymi.
Według informacji podanych przez Bloomberg rząd Angeli Merkel, chcąc zachęcić Niemców do przesiadki na samochody elektryczne, zwiększył bonus środowiskowy z 4 tys. do 6 tys. euro za zakup pojazdu. Jak podaje z kolei Reuter, dopłata do samochodów hybrydowych ma być zwiększona z 3 tys. do 4,5 tys. euro.
- Połowę tej kwoty sfinansują niemieckie koncerny motoryzacyjne - podał Steffen Seibert, rzecznik Merkel. Jak podają media, zmiany w przepisach wejdą w życie już w listopadzie i będą obowiązywać do 2025 roku. Do współpracy z rządem przy projekcie przystąpił Volkswagen, BMW i Daimler.
Według rządowych szacunków dzięki nowej kwocie dotacji zostanie zakupionych do 2025 roku od 650 tys. do 700 tys. kolejnych samochodów elektrycznych.
Niemiecki rząd wielokrotnie był krytykowany za wywieranie za małego wpływu na koncerny motoryzacyjne i za małe zaangażowanie w programy, których celem będzie redukowanie produkcji gazów cieplarnianych. Po rozmowach z przedstawicielami Volkswagena, Merkel zapowiedziała, że rząd jest gotowy podjąć "wielki wysiłek" w celu zdynamizowaniu sprzedaży samochodów elektrycznych
Ponadto Angela Merkel zapowiedziała, że do 2030 roku na terenie całego kraju ma powstać ok. 1 mln stacji ładowania pojazdów. Rozbudowa infrastruktury ma być kolejnym ważnym elementem, który wpłynie pozytywnie na decyzje zakupowe Niemców. Obecnie na terenie kraju dostępne jest ok. 20 tys. takich punków.
Jednak jak zauważa Bloomberg do rewolucji jeszcze daleko. Ceny samochodów elektrycznych w Niemczech są o ok. 10 tys. euro wyższe niż innych aut. Czy obecna dopłata i planowana modernizacja struktury będzie wystarczającą zachętą do zakupu elektrycznego samochodu?