Francuzi dostają nowe supermyśliwce
12.06.2023 15:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chociaż Francuzi razem z Niemcami pracują nad myśliwcem nowej generacji FCAS, równocześnie nie zaniedbują modernizacji swoich myśliwców wielozadaniowych Rafale. Francuskie siły powietrzne i kosmiczne odebrały właśnie pierwsze egzemplarze samolotu w najnowszej wersji Rafale F4.1.
Pierwszy egzemplarz zmodernizowany do standardu F4.1 to Rafale B używany przez centrum wyszkolenia sił powietrznych położonego w bazie Mont-de-Marsan w rejonie Bordeaux. Będzie tam wykorzystywany do szkolenia i opracowywania taktyki wykorzystania, które po dostarczeniu wymaganej liczby egzemplarzy pozwolą na ogłoszenie wstępnej gotowości operacyjnej.
Rafale F4.1 jest efektem francuskiego podejścia do ciągłej modernizacji samolotów będących w linii i zwiększania ich możliwości bojowych. Polega ona na stopniowym wprowadzaniu kolejnych ulepszeń tak w samej konstrukcji samolotu, jak i oprogramowaniu. Pozwala to na utrzymywanie przez lata najwyższego możliwego poziomu zaawansowania wraz z rozwojem techniki. Docelowo planowanych jest siedem pakietów ulepszeń, które pozwolą na zachowanie myśliwców w służbie do lat siedemdziesiątych XXI w.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy Rafale wchodził do uzbrojenia na początku XXI w. produkowany był w wariancie F1 i miał możliwość prowadzenia jedynie walki powietrznej. Produkowany od 2006 r. wariant F2 zyskał ponadto możliwość atakowania celów lądowych. Rafale F3 zyskał możliwość przenoszenia broni jądrowej, zasobnika rozpoznawczego Areos i bomb precyzyjnych korygowanych GPS-em AASM. Kolejna wersja F3-R zyskała możliwość odpalania pocisków powietrze-powietrze dalekiego zasięgu Meteor, miała ulepszony system walki elektronicznej i może przenosić nowocześniejszy zasobnik celowniczy Talios. Dzięki niemu możliwe stało się naprowadzanie bomb laserowych GBU-16 i AASM umożliwiając atakowanie celów poruszających się z odległości wielu kilometrów. Ralefe F3-R był produkowany od 2018 r. i wtedy też rozpoczęło się opracowywanie wersji F4.
Głównym celem opracowania nowego wariantu było zwiększenie zdolności do działania na sieciocentrycznym polu walki, tak w ramach ugrupowania francuskiego jak i w działaniach międzynarodowych. Najnowsza wersja będzie wprowadzana w dwóch etapach. Obecne Rafale F4.1 od 2025 r. będą ulepszane do wersji F4.2. Taki zabieg pozwala na jak najszybsze unowocześnianie części myśliwców wraz z wprowadzaniem do produkcji nowego wyposażenia bez konieczności czekania aż wszystkie docelowe systemy będą gotowe. Technologie wymagające dopracowania w tej chwili zastaną zaimplementowane do wersji F4.2.
Najnowsza wersja myśliwca z zewnątrz nie różni się od F3-R. Zmiany zaszły w wyposażeniu samolotu. Modernizacji uległy: radar AESA RBE2AA, system walki elektronicznej i samoobrony Spectra, głowica optoelektroniczna wykrywająca cele w podczerwieni Optronique Secteur Frontal IRST, zasobnik celowniczy Talios i zasobnik rozpoznawczy Reco NG. Ponadto samolot wyposażono w nowe łącze komunikacji satelitarnej Syracuse IV, nowy system sterowania silnikiem i nowy system diagnostyczny samodzielnie informujący pilota i techników o możliwych usterkach, nie tylko obecnych, ale też tych, których można się spodziewać w najbliższej przyszłości. Dzięki temu obsługa samolotu jest znacznie uproszczona.
Ponadto pilot zyskał w końcu wyświetlacz przezierny i celownik zintegrowany w hełmie. Wyposażenie będące dzisiaj właściwie standardem we współczesnych myśliwcach było długo nieobecne w samolotach francuskich. Wiele lat temu wybrano hełm Sagem Gerfaut, ale ostatecznie program został anulowany. Później z samolotem na potrzeby kontraktów eksportowych z Indiami i Katarem zintegrowano izraelski hełm Elbit Targo II, natomiast sami Francuzi wybrali hełm Thales Scorpion.
Uzbrojenie powietrze–powietrze zostało poszerzone o pociski MICA NG. Jest to nowa generacja pocisków MICA produkowanych od 1996 r. Pocisk jest produkowany w dwóch wersjach: naprowadzanej na podczerwień i naprowadzanej radarowo. W najnowszej wersji MICA NG zastosowano radar klasy AESA o większym zasięgu, precyzji i odporności na zagłuszenia. Natomiast głowica na podczerwień zyskała nową matrycę rozpoznającą kształt celu, przez co jej zmylenie prostymi flarami jest w zasadzie niemożliwe. Dzięki zastosowaniu nowego dwustopniowego silnika rakietowego MICA NG ma większy zasięg i zwrotność. Teraz może zwalczać cele na dystansie ponad 100 km.
Jeśli chodzi o uzbrojenie powietrze–ziemia poszerzy się ono o 1000-kilogramowy wariant bomby AASM. Na wcześniejszych wersjach stosowane były bomby o wagomiarze 250 kg. AASM to w zasadzie nie jest bomba ale układ sterujący i naprowadzania możliwy do zamontowania do standardowych bomb NATO serii Mk 82-84, BLU-109 i francuskich bomb BA84 i P1000. Rafale może przenosić jednocześnie trzy bomby tej masy. AASM umożliwia naprowadzanie satelitarne wspomagane nawigacją bezwładnościową, która jest odporna na zakłócenia. Dzięki rozkładanym skrzydłom bomba leci do celu jak szybowiec i może być zrzucana spoza zasięgu obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu.
Do standardu F4.1 stopniowo zostaną doprowadzone wszystkie samoloty należące do francuskiego lotnictwa i marynarki wojennej, która wykorzystuje ja na lotniskowcu Charles de Gaulle. W tym wariancie zostaną także wyprodukowane samoloty będące w tej chwili na linii produkcyjnej. W tej chwili Dassault ma wyprodukować jeszcze 39 samolotów dla francuskiego lotnictwa. Zamówienie dotyczy 27 maszyn nowych oraz 12, które zastąpią w służbie taką samą liczbę myśliwców sprzedanych Grecji. We francuskim budżecie obronnym na 2023 roku zarezerwowano również pieniądze na zakup kolejnych 42 samolotów. Spośród nich 30 zwiększy stan poosiadania francuskiego lotnictwa, a 12 będzie stanowiło uzupełnienie za samoloty sprzedane Chorwacji. Te maszyny zostaną wyprodukowane już w wariancie F4.2. Francuzi planują, że do 2030 r. wszystkie Rafale zostaną doprowadzone do wersji F4.2. Po realizacji wszystkich planowanych zamówień Francja będzie miała 210 myśliwców Rafale.
Dassault zapowiedział już kolejny wariant oznaczony F5. Ulepszenia ponownie będą się koncentrowały na rozwiązaniach cyfrowych i łączności. W tym przypadku szczególny nacisk zostanie położony na współpracę z dronami. Ponadto po raz kolejny zostanie poszerzony wachlarz przenoszonego uzbrojenia. Pociski samosterujące z głowicą jądrową ASMP zostaną zastąpione pociskami hipersonicznymi ASN4G, które będą stanowiły lotniczy element francuskiego systemu odstraszania jądrowego. Samoloty tej wersji na szerszą skalę będą wykorzystywały mechanizmy sztucznej inteligencji, chociaż nie ujawniono w jakim zakresie. Rafale F5 mają wejść do produkcji po 2030 r.
Autor: Marcin Wołoszyk